Szczodre Gody poetycko-literackie, to kolejna inicjatywa promująca pisarzy i poetów z Podkarpacia. To także czas spotkań ludzi sztuki: malarzy, rzeźbiarzy czy fotografików. Takie właśnie spotkanie odbyło się 5 stycznia 2023 r. w brzozowskiej restauracji-pizzerii Gościniec. Nazwa imprezy „Poetycki Gościniec” i „Poetyckie Szczodre Gody” jest zasługą poety, malarza i rzeźbiarza z podbrzozowskich Górek Tadeusza Masłyka – członka podkarpackiego ZLP oraz prowadzącej pizzerię Iwony Domin, która nieodpłatnie udostępniła podwoje swego lokalu. Lokal ma to swoje „coś” co powoduje, że klimat tam jest sprzyjający twórcom. Być może to duchy byłych właścicieli budynku między innymi Emila Niewolkiewicza przedwojennego zarządcy Dóbr Stołowych Biskupstwa Łacińskiego w Przemyślu, dyrektora okolicznych lasów biskupich. Może to także widok z okna gdzie na pierwszym planie mamypozostałości Bożego Stawu a tuż za nim, po drugiej stroni ulicy Kościuszki budynek zwany „dworcem kolejowym”; od którego na lewo rozpoczyna się zwarta zabudowa miasteczka położonego na wzniesieniu.

Wracając do spotkania, była to okazja do podyskutowania o poezji w szerokim ujęciu i swój glos w temacie zabierał min. rzeszowianin Jerzy Nawrocki,  ks. Roman Jagiełło z Łęk Dukielskich, Marek Petrykowski z Krosna, Wiesław Hop z Birczy czy Tadeusz Maslyk. Mówcy pomimo różnic w wielu poglądach, zgadzali się w jednym, że obecnie poezja zdominowała literaturę. Przykładem może być podkarpacki ZLP, gdzie na ponad 40 osób tylko kilka zajmuje się literackością.

Był to też dobry czas do zaprezentowania  swych nowych wierszy, powstałych w ostatnim czasie, poznania dominujących kierunków i stylów.

Organizatorzy nie zapomnieli o współbrzmiącej z poezją muzyce. Piękną „Pieśń gruzińską” Bułata Okudżawy i piosenkami Wolnej Grupy Bukowina uraczyła zebranych – Agnieszka Słowik-Kwiatkowska związana do niedawna z bieszczadzką „Siekierezadą”. Józef Tadla przypomniał piosenki barda piosenki turystycznej Andrzeja Wierzbickiego, którego recital w Brzozowie odbył się jeszcze w 1980 roku.

Powagę spotkania złamał Andrzej Maciaś z  Sanoka prezentując dość dużą dawkę swoich fraszek, opisujących przywary różnych grup społecznych naszego kraju i nie tylko.

Na czas spotkania wystawkę swych ostatnich prac malarskich urządzili: Tadeusz Masłyk, Dorota Długosz z Brzozowa i Kuba Ambrose - Polak z Australii mieszkający i tworzący w ostatnich latach w podbrzozowskiej Starej Wsi.

Brzozowski Gościniec „gościł” tym razem łącznie 24 poetów, pisarzy, malarzy i sympatyków sztuk wszelakich. (red)

Fot w galerii – brzozowiana.pl