Podkarpacki Ośrodek Onkologiczny w Brzozowie w nowym pawilonie.

   Już za kilka dni rozpocznie się przeprowadzka do nowego pawilonu w Szpitalu Specjalistycznym – Podkarpackim Ośrodku Onkologicznym w Brzozowie. Inwestycja polegała na rozbudowie tzw. „hotelowca”, jej realizacja potrwała półtora roku - kosztowała 13 mln zł. Złożyły się na to: środki z budżetu Samorządu Podkarpackiego – 5 mln zł, kredyt bankowy na hipotece Starostwa w Brzozowie – 6 mln zł i środki własne szpitala – 2 mln. zł. Nowo oddany 3 kondygnacyjny pawilon ma powierzchnię ponad 5 tys. m² (od poddasza po piwnice) i wszystko zostało zagospodarowane, nie ma zbędnej przestrzeni. Na parterze znajduje się Oddział Chemioterapii, na I piętrze – Oddział Dziecięcy, na II – Oddział Hematologii a na poddaszu zlokalizowano mały hotelik na 26 miejsc. Pacjenci mają do dyspozycji 105 łóżek a na Oddziale dziecięcym dodatkowo 14 dla rodzica, matki lub opiekuna.

   Rozmawiam z Zastępcą Dyrektora ds. Organizacyjno–Administracyjnych – inż. Dariuszem Brysiem, zwiedzając nowe pomieszczenia pawilonu. Czy biorąc pod uwagę zwiększenie ilości pacjentów przewiduje się dodatkowe zatrudnienie personelu?

   Staramy się podołać obowiązkom w tym samym ilościowo składzie, jeśli będą potrzeby zatrudnienia dodatkowych osób to nieznaczne, bowiem nasze możliwości finansowe są takie jakie są... Praktyka pokaże czy i jakie kadry będziemy musieli zatrudnić. – mówi D. Bryś.

Pytam o nowy specjalistyczny sprzęt-urządzenia, czy jakieś nowości znajdą się w nowym pawilonie?

   Dysponujemy sprzętem medycznym nowoczesnym na dzisiejsze czasy, pawilon zostanie wyposażony w nowy sprzęt użytku codziennego, łóżka, itd., a to pochłonęło już 800 tys. zł. Ale niewielkie usprawnienia też się znalazły, między innymi do celów sanitarnych np. moderatory czy automatyczne myjki.- mówi mój rozmówca.

Co będzie w „starym” budynku ?

   Po remoncie znajdą się tam lepsze warunki dla Pracowni Endoskopii, właściwie dostosujemy do wymogów funkcjonowanie tej pracowni. W miejscu dotychczasowego Oddziału Dziennej Chemioterapii zostanie rozszerzona baza dla Oddziału Radioterapii, bowiem dotychczas zdarzało się, że musieliśmy pacjentom w salach wstawiać „dostawki”. W pomieszczeniach po Oddziale Dziecięcym – docelowo także zadomowi się Radioterapia. Pomieszczenia po Hematologii zajmie Oddział Ginekologii Onkologicznej, powiększając swoją bazę.

Jakie będzie przeznaczenie wspomnianego wcześniej hoteliku?

   Przeznaczony będzie dla pacjentów Chemioterapii Dziennej. Dotychczas pacjenci korzystali z bazy noclegowej w Orzechówce, teraz będzie możliwość dodatkowego skorzystania tu, na miejscu, z noclegu w hoteliku. 

Pytam o kontrakt z „Funduszem…”, skoro pawilon oddawany jest w kwietniu, zwiększy się ilość pacjentów. Czy nie będzie obaw o środki finansowe pod koniec roku? W wywiadzie dla „Nowin” w sierpniu minionego roku dyr. Sawka mówił o ograniczaniu przyjęć pacjentów ze względu na trudna sytuację finansowa szpitala. Wówczas kontrakt przekroczono o 7,5 mln zł, dość znaczne środki pochłonęły tzw. „nadwykonania” za lata ubiegłe.

   Przyjęliśmy zasadę, pacjent nie odchodzi od nas dlatego, że nie mamy środków. Każdy pacjent jest przyjmowany i jak potrzeba hospitalizowany. Dochodzi tu do tych właśnie „nadwykonań”, a potem walczymy o brakujące środki, także w sądzie, czasem idziemy na ugodę, kiedy istnieje możliwość odzyskania ich. Moglibyśmy zgodnie z przepisami ministerialnymi ograniczyć się do tych wymogów i nic więcej nie robić, ale przecież nie o to chodzi. Do nas pacjent przychodzi po pomoc i chce tę pomoc uzyskać. Robimy wszystko aby nie miał do nas pretensji i aby mógł się leczyć. A do leczenia wymagane są bardzo drogie leki, które powodują nasze zadłużenia. Gro pacjentów pochodzi także z ościennych regionów. Coraz częściej bywa tak, że ośrodki onkologiczne w dużych miastach, po wykonaniu niezbędnych badań, po wstępnym leczeniu, kierują do nas na dalsze leczenie pacjentów z tych stron, ale zdarzają się przypadki, że leczą się tu chorzy z odległych miejscowości kraju.

A propos współpracy z innymi ośrodkami, dr. Bożena Kaczmarek – Borowska 13 kwietnia br. informowała (jak czytamy na stronie internetowej Radia Rzeszów), że ośrodki onkologiczne Brzozów i Rzeszów pożyczają sobie lek, pomińmy nazwę, który jest niezbędny dla leczenia 20 pacjentów. Czy ów lek jest już u Was w wystarczającej ilości?

   Z tego co wiem - nie było takiej sytuacji, żeby nam brakowało, owszem pożyczaliśmy dla Rzeszowa. Ale wszystko jest już uregulowane. My staramy się na bieżąco zabezpieczać swoje potrzeby w tym zakresie.

Prof. Aleksander Skotnicki z Kliniki Hematologii w Krakowie, podczas konferencji odbywającej się w dniu otwarcia pawilonu stwierdził, ze w Polsce jest trzy instytuty Onkologii: w Warszawie, Gliwicach, Krakowie a obecnie zasługuje na to miano także ośrodek w Brzozowie.

   Kiedy uruchomimy kolejny obiekt, a w nim ośrodek przeszczepu szpiku kostnego oraz bank komórek macierzystych – pierwszy na Podkarpaciu (z okna na łączniku spoglądamy właśnie na sięgający drugiego piętra pawilon w budowie, właśnie na to przeznaczony) będziemy już nieco bliżej stwierdzenia profesora. Gdyby jeszcze udało się nam z onkologią dziecięcą i nowoczesnym zapleczem diagnostycznym - byłoby tu już kompleksowe badania i leczenie. Ale to sfera planów i dalsza przyszłość.

   Kończąc zwiedzanie, mój rozmówca zwraca uwagę na kolejne prace budowlane, w pobliżu budynku administracji szpitala. Tu ma miejsce rozbudowa stacji transformatorowej, bowiem zużycie prądu będzie znaczne, na oddany budynek przewiduje się pobór prądu w granicach 150-250 kW, a kolejna inwestycja jest przecież już dość zaawansowana; chcemy być zabezpieczeni i w tym przypadku.

     Dziękując za wyczerpujące informacje dyrektorowi Brysiowi - świetlanej przyszłości życzę brzozowskiej onkologii, bez problemów finansowych, z normalną, ludzką życzliwością na co dzień.

    Z reporterskiego obowiązku informuję, że od 27 kwietnia w nowym pawilonie będzie czynna Chemioterapia Dzienna, od 2 maja – Hematologia a od połowy maja Oddział Dziecięcy. Sale już są przygotowywane do przyjęcia pierwszych pacjentów. Zdążą na czas, zdążą na pewno… (jw.)