Logo
Wydrukuj tę stronę

Maria Suwała mistrz haftu i koronki

fot. ze zbiorów Haliny Kościńskiej fot. ze zbiorów Haliny Kościńskiej

     Urodziła się 21 listopada 1941 r. jako Maria Zacharko w Pisarowcach. W pełnej rodzinie mieszkała wraz z bratem do śmierci ojca w 1948 r. Potem, tylko matka tworzyła dla nich dom pełen miłości i ciepła, a lata powojenne dla większości rodzin były trudne. Dzięki matce, która do 1939 r. pracowała we dworze państwa Tchórznickich w Pisarowcach, a z natury była kobietą zaradną i o różnorodnych umiejętnościach, Maria Suwała z rodzinnego domu wyniosła podstawowe umiejętności szycia, haftu, szydełkowania i robienia na drutach.

     Szkołę Podstawową ukończyła w Pisarowcach, a potem przez trzy lata dojeżdżała do Technikum Ekonomicznego w Sanoku (potem ukończyła je w systemie zaocznym). Ponieważ ojczym zadecydował, że powinna się usamodzielnić i zacząć pracować, podjęła pracę w sanockim „Autosanie” i wyszła za mąż. Niestety, małżeństwo rozpadło się po czterech latach. Została sama z dwiema córeczkami. Na przekór wszystkiemu dawała sobie doskonale radę. Była młoda, ładna i szczęście się do niej uśmiechnęło. Spotkała Adama Suwałę z Grabownicy Starzeńskiej i wyszła za mąż po raz drugi. Już ponad 50 lat mieszka w Grabownicy. Wspólnie z mężem wychowali i wykształcili jego dziecko, jej dzieci i swoje – bliźnięta Annę i Stanisława tworząc zgodną i szczęśliwą rodzinę.

    Z poświęceniem i żarliwością podtrzymuje całe życie obyczaje  i tradycję, wpaja szacunek dla starszych i utrwala mocne więzi rodzinne, ponieważ uważa, że zgoda, przywiązanie, miłość, zrozumienie i tolerancja są najważniejszymi elementami wiążącymi rodzinę.

    Pracowała zawodowo i społecznie. Przez pierwsze 5 lat w „Autosanie” i 25 lat w „Stomilu”. W sanockim „Stomilu” – jak sama mi opowiadała przed laty – była „samozwańczym” instruktorem prowadzącym liczne kursy haftu i koronki w Długiem, Pielni, Zagórzu oraz dwukrotnie w ówczesnym  Osiedlowym Domu Kultury w Brzozowie. Organizatorem kursu w Brzozowie był Ośrodek Praktyczna Pani.

    W 1987 roku, czyli ponad 30 lat temu Krystyna Jaszcz z Uniwersytetu Ludowego we Wzdowie skontaktowała się z nią i zaproponowała pracę instruktora. Oczywiście Maria Suwała wiedziała, że w UL we Wzdowie od 1968 r. prowadzone są 2-letnie pomaturalne kursy z zakresu rękodzieła artystycznego i że wciąż poszukują hafciarek, które wprowadzą swoje pomysły i nowe wzory.

     Była  na emeryturze, miała więcej czasu, propozycję przyjęła i podjęła pracę w UL potem MUL,  we Wzdowie, a od 2005 r. w Uniwersytecie Ludowym Rzemiosła Artystycznego w Woli Sękowej. Ponad 30 lat uczy młodzież z całej Polski haftu angielskiego,  kolorowego, płaskiego,  wypukłego,  ażurowego richelieu i toledo i oczywiście naszego regionalnego haczowskiego. Jest to haft jedyny w swoim rodzaju, ponieważ wszystkie elementy stanowiące wykończenie  tj. dziurki połowiaste, ząbki zwykłe i ścierankowe dla uzyskania lepszego efektu podwleczone są ściegiem łańcuszkowym, wykonanym grubą, bawełnianą nicią – obecnie nazywaną zerówką. Haft podobny jest do angielskiego, ale wzbogaciła go o wymienione elementy dziedziczka Haczowa Zofia Urbańska prowadząca naukę haftu dla dziewcząt wiejskich.

      Uczy także wykonywania koronek z różnorodnych splotów lnianych, bawełnianych i jedwabnych tworzących desenie. Koronek teneryfowych – igłowych, renesansowych – wykonywanych szydełkiem i igłą, szydełkowych, klockowych i frywolitek.

     W  latach 90-tych XX wieku podczas warsztatów we Wzdowie nauczyła się haftowania sztandarów. Wykonała ich kilkanaście, m.in. dla Cechu Rzemiosł Różnych w Krośnie,  OSP w Haczowie, Szkoły Podstawowej im. I. Łukaszewicza w Strachocinie, Szkoły Podstawowej Nr 1 im. Królowej Jadwigi w Humniskach, Szkoły Podstawowej im. gen. Prugara-Ketlinga w Trześniowie, Technikum Leśnego w Lesku. Sztandary wykonuje na rypsie, brokacie, atlasie nićmi jedwabnymi i metalowymi.

      Pracuje jako mistrz haftu i koronki. Ma za sobą egzamin czeladniczy i mistrzowski złożony przed Izbą Rzemieślniczą w Rzeszowie. Była organizatorką licznych warsztatów hafciarskich dla młodzieży szkolnej z Grabownicy, Grabówki, Górek, Humnisk, Turzego Pola, Jasionowa, Wzdowa, Zagórza, Niebocka i wielu innych, a kończyły się one zawsze wystawą prac uczestników warsztatów.

      W ramach wymiany kulturalnej między WDK w Krośnie, a Bardejowem na Słowacji dwukrotnie uczyła tam tych, którzy pragnęli odbudować własną kulturę ludową (podobna do polskiej i ukraińskiej), która nie kultywowana u nich przez lata całkowicie zanikła. W ramach wymiany była też na Węgrzech.

      Brała także udział w 1993 r. w Dniach Kultury Polskiej w Hamburgu  delegowana przez Urząd Wojewódzki w Krośnie. Reklamowała tam nasze rękodzieło artystyczne, które cieszyło się  ogromnym zainteresowaniem i popytem.

       Przez lata zgromadziła ogromny materiał pomocniczy służący jej w pracy ze słuchaczami  - obecnie ULRA w Woli Sękowej.  Oczywiście jako mistrz haftu i koronki uczestniczyła w licznych wystawach zbiorowych w kraju i za granicą. Za całokształt pracy twórczej otrzymała nagrodę Wojewody Krośnieńskiego w 1994 r., została też Indywidualnością Roku 2005 w Regionie Brzozowskim.

     Od 1988 r. jest członkiem zespołu ludowego „Graboszczanie”, matką weselną w „Weselu Grabownickim”, gospodynią w „Deptowinach”, „Wieczorze u Błażeja” i innych widowiskach obrzędowych tego zespołu.

     Prowadzi warsztaty z haftu i koronki  nie tylko w powiecie brzozowskim, ale na terenie całego kraju m.in. w : Błażowej, Nowotańcu, Legnicy, Niebylcu, w Sławnie k/Darłowa na Pomorzu. Warsztaty te organizują  Miejskie lub Gminne  Ośrodki Kultury.

     Od wielu lat prezentuje swe prace podczas Kiermaszów Wielkanocnych i Bożonarodzeniowych w Sanoku. Zawsze ma coś nowego do pokazana.

     Pisali  o niej tygodniku „Gospodyni”, w Gazecie Codziennej ”Nowiny”, w „Tygodniku Sanockim”, w miesięczniku „Wiadomości Brzozowskie” oraz w gazetach lokalnych miast lub gmin, w których prowadziła warsztaty lub występowała z „Graboszczanami”.

      Jest od 30 lat członkinią Koła Gospodyń Wiejskich i wraz z koleżankami częstowała gości tzw. „swojskim jadłem” podczas Jarmarków Folklorystycznych organizowanych przez brzozowskie muzeum w latach 2000-2004. Należy także do Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Wsi Grabownica Starzeńska.

       Przez całe lata Maria Suwała  jak zwykle cierpliwa i pełna zrozumienia oraz ciepła i życzliwości uczy dorosłych i młodzież haftu i koronki, zadziwiając bogactwem pomysłów i wzorów, misternością elementów oraz precyzją ich wykonania. Całe jej życie nacechowane jest umiłowaniem człowieka i tradycji. Jest wspaniałym, samorodnym talentem, serdecznym i życzliwym Przyjacielem i Człowiekiem.

  Halina Kościńska   

Ostatnio zmienianyponiedziałek, 26 luty 2018 12:15

Najnowsze od Admin

Brzozowiana.pl. All rights reserved.