Od 21 marca poszukiwany był 72 letni wędkarz z Krosna, czasowo mieszkający w Haczowie. Owego dnia wybrał się na ryby nad Wisłok w tej miejscowości.  Znalezione na brzegu wędki i czapka zaginionego wskazywały, że mógł utopić się. Działania poszukiwawcze przez specjalistyczną jednostkę Państwowej Straży Pożarnej w Brzozowie oraz Policji nie dały rezultatu. 13 kwietnia małżeństwo przechodzące mostem na tej rzece zauważyło płynące zwłoki i poinformowało Policję Na miejscu działania prowadzili strażacy z OSP w Haczowie i Policja. Zwłoki zabezpieczono do badań. (inf. wł.)

Brzozowscy policjanci ustalili sprawców zniszczenia elewacji zabytkowego budynku. Okazali się nimi trzej młodzi mieszkańcy tej samej miejscowości. Ponadto w trakcie prowadzonych czynności policjanci ustalili, że jeden z nich ma na swoim koncie podobny wybryk.

Do zniszczenia zabytkowego budynku doszło w minionym miesiącu w Brzozowie. Sprawcy używając czarnego markera na ścianach budynku zamieścili różnego rodzaju napisy. Zgłaszający wstępnie oszacował starty na łączną wartość 1000 zł. Dokładne oszacowanie będzie możliwe dopiero po konsultacji z konserwatorem zabytków.

Od momentu otrzymania informacji o popełnionym przestępstwie brzozowscy policjanci przystąpili do poszukiwania osób odpowiedzialnych za to zniszczenie. Funkcjonariusze zbierali wszelkie informacje. Wykonali szereg czynności, które w efekcie po niespełna miesiącu pracy doprowadziły do ustalenia tożsamości wandali. Zebrany materiał dowodowy jednoznacznie wskazał,  że odpowiedzialni za to przestępstwo są trzej mieszkańcy Brzozowa w wieku od 16 do 17 lat. Ponadto jak ustalili funkcjonariusze jeden z 17-latków dokonał podobnego zniszczenia elewacji budynku przedszkola w Brzozowie.  

17-latkowie usłyszeli już zarzuty uszkodzenia mienia. Przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia. Młodzi ludzie nie potrafili racjonalnie wytłumaczyć swojego nagannego zachowania. Starsi  wkrótce staną przed sądem, natomiast o losie 16-latka. zadecyduje sąd rodzinny. Za ten czyn ustawa o ochronie zabytków przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. (KPP Brzozów)

W 18 kolejce krośnieńskiej „okręgówki” Haczovia Haczów podejmowała u siebie Przełęcz Dukla. Pierwsza połowa to zdecydowany atak gości, gospodarze bronili się dzielnie i nie pozwolili sobie strzelić bramki, tylko zawodnik gości, za brutalny faul zaliczył żółtą kartkę. W drugiej odsłonie, po chwilowym ataku gości gospodarze ruszyli do ataku, jednak moment nieuwagi Haczowian wykorzystali piłkarze Dukli strzelając w 56 minucie pierwszą bramkę.  Gospodarze jednak nie ulękli się i 9 minut potem było już 1:1 a od 70 minuty 2:1 dla miejscowych. Dwie minuty później sędzia odgwizduje na polu karnym gospodarzy kontrowersyjny faul Michała Boczara, na przeciwniku i za druga żółtą kartkę, w wyniku czerwoną,  Michał opuszcza boisko. Rzut karny dla gości daje wyrównanie, jest 2:2.  Gospodarze grają odważnie, jakby nie brakowało im zawodnika, rozegrali się, za późno jednak. Dokonana zmiana  Wojtka Leśniaka za mocno zmęczonego Kamila Pracha nic nie daje, Mecz kończy się wynikiem 2:2. Szkoda. Remis był jednak sprawiedliwy, patrząc na przebieg gry. To już kolejny mecz w tej lidze, gdzie kontrowersyjne są decyzje sędziego głównego, obserwowaliśmy to nie jednokrotnie, w Grabówce czy w Przysietnicy. Cóż, sędzia zawsze ma rację nawet jeśli nie ma, nie dyskutujemy z tym acz poddajemy pod rozwagę OZPN w Krośnie. Ciekawi nas co na to obserwator meczu? Był? Co napisał? Ok. pytanie zapewne retoryczne.

Gospodarze zagrali w składzie: M. Tasz, B. Boczar (cz. Kartka), D. Szopiniak, K. Ekiert,  D. Łach, A. Ladziński(Adamczak Dariusz), M. Boczar, G. Kwolek,  J. Ladziński,  K. Prach(W. Leśniak),  B. Tabisz

Żółte kartki: goście 2, gospodarze 3 i 1 czerwona.

Widzów ponad 300; pierwszy raz w lidze zdarzyło się aby kibice tak bardzo krytykowali sędziów, pierwszy raz używali słów ogólnie uznawanych za nie przyzwoite. Na tym stadionie zawsze była kultura kibicowania, zawsze, że tak zareagowali – nie dziwimy się.

W innych meczach drużyn powiatu brzozowskiego, grające w tej lidze, odnotowano następujące wyniki: Grabowianka Grabówka wygrała 1:0 w Bukowsku z Bukowianką, cenne punkty, potrzebne tej drużynie a Iskra Przysietnica niespodzianie przegrała bardzo wysoko - aż 0:4 w Skołyszynie z tamtejszym LKS-em (inf. wł.)

   W sali Domu Strażaka w Grabownicy Starzeńskiej już po raz jedenasty  odbyło się spotkanie „Święconka dla seniora”.  Uczestniczyło w niej około 120 mieszkańcy tej wsi w wieku powyżej 75 lat. Imprezę prowadzili sołtys Dominik Arendarczyk i  Przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich – Barbara Kuczma. W śród zaproszonych gości była Grażyna Borek wicewojewoda podkarpacki, burmistrz Brzozowa - Józef Rzepka, przewodniczący Zarządu Gminnego PSL w Brzozowie-Bogusław Surmacz, zastępca przewodniczącego Rady Miejskiej - Kazimierz Tympalski,  skarbnik gminy Brzozów-Jacek Szklarz, kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Brzozowie - Bogusław Błaż,  ksiądz  Jacek Pusztuk z grabownickiej parafii rzymskokatolickiej, prezes OSP w Grabownicy - Robert Pilszak i naczelnik OSP - Piotr Sobaś. Wicewojewoda - w swoim wystąpieniu podkreśliła, jak ważną rolę w życiu społecznym pełnią seniorzy. Zwróciła także uwagę na potrzebę organizacji podobnych wydarzeń w przyszłości tak, aby jak najwięcej aktywizować środowiska osób starszych. Burmistrz Brzozowa zapoznał zebranych z inwestycjami wykonywanymi w Grabownicy a finansowanymi z budżetu gminy. Sołtys wspomniał o rocznicach kwietniowych związanych z Katyniem, tragedią smoleńską i pontyfikatem św. Jana Pawła II.  W tym klimacie miał miejsce występ sióstr Anny i Justyny Struś, mieszkanek tej wsi, które wykonały piosenki „Zostań z nami”, „Stary krzyż” oraz tango „Ja to mam szczęście”. Najstarsze mieszkanki Grabownicy: Zofia Niemiec i Maria Kulon otrzymały z rąk Wicewojewody Grażyny Borek wiązanki kwiatów a od burmistrza okolicznościowe życzenia. Kazimierz Tympalski poinformował zebranych o pracach związanych z budową kaplicy cmentarnej. Po skosztowaniu święconki i podzieleniu się jajkiem zebrami podziwiali występ w wykonaniu zespołu „GEST” działającego przy Zespole Szkół w Grabownicy Starzeńskiej. Po podanym obiedzie - zebranym przygrywał zespół instrumentalno-wokalny w składzie: Monika i Eugeniusz Kwolek z Nozdrzca. (inf. wł.)