Logo
Wydrukuj tę stronę

Podkarpacki Ośrodek Onkologiczny po modernizacji chemioterapii dziennej

fot. ze zbiorów Sanitas fot. ze zbiorów Sanitas

    21 kwietnia po remoncie, modernizacji i subtelnej dekoracji, przywrócono kolejne sale do chemioterapii dziennej w Podkarpackim Ośrodku Onkologicznym w Brzozowie.

    „Cała modernizacja i upiększenie pomieszczeń do chemioterapii dziennej odbyła się z myślą o naszych pacjentach. Rzeczy, które ładne, te które przybliżają nas do natury jak tutejsze akcenty dekoracji,  są mniej obciążające pod kątem emocjonalnym. To wszystko ma za zadanie umilić pacjentom ten czas, który spędzają na ciężkim leczeniu”-  mówi lek. Dariusz Sawka - Z-ca Dyrektora d/s Lecznictwa

    Podobnego zdania jest jeden z pacjentów „Przyjeżdżam tutaj na chemioterapię od października. Zwykle leczenie miałem na innym piętrze. Dzisiaj jestem w tej sali pierwszy raz. Jestem bardzo zadowolony. Personel jest bardzo miły i pomocny. Dopełnieniem jest cały wystrój. Wchodząc czuje się tę pozytywną energię. Jasne świeże ściany, ten sufit, cała kolorystyka sprawia, że pomimo choroby czuję się tutaj zrelaksowany i odprężony. Chwilami zapominam, że mam podłączoną kroplówkę” – z uśmiechem dodaje Pan Andrzej

     „ Psychika człowieka odgrywa ogromną rolę w procesie leczenia onkologicznego. Kiedy lekarze robią co mogą by wyciągnąć pacjenta ze szpon raka, my staramy się stworzyć jemu odpowiednią ku temu atmosferę i warunki. Pacjenci podejmujący tutaj terapię, oprócz sympatycznego personelu medycznego, przebywają w przyjaznym otoczeniu. Połączenie tych dwóch znaczących „szczegółów” powoduje, że pacjenci zaczynają wierzyć w sukces, lepiej współpracują z lekarzami, pozbywają się lęku i niepewności a znajdują siłę i determinację by wyzdrowieć” – rozwija temat  Anna Nowakowska, szefowa sanockiego Sanitas na codzień współpracująca z brzozowską onkologią

      Z leczenia w Podkarpackim Ośrodku Onkologicznym korzystają również pacjenci z Ukrainy. Pacjentów z Ukrainy leczymy już od dłuższego czasu. Wcześniejsze leczenia było komercyjne, związane z brakiem możliwości terapii na Ukrainie lub wyborem ze względu na atrakcyjność i ofertę naszej placówki, dla tych, którzy mieszkają bliżej naszej granicy. Obecnie jest problem związany z sytuacją u naszych wschodnich sąsiadów. Konsekwencją jest to, że pacjenci którzy znaleźli się na terenie Polski i w naturalny sposób szukają możliwości kontynuacji swojego leczenia. Ilość tych pacjentów stopniowo się nawarstwia. Można przyjąć, że każdego dnia pacjent który znalazł się w naszym Kraju zgłasza się do nas na leczenie”. – uzupełnia Dariusz Sawka. (red)

 

Ostatnio zmienianyponiedziałek, 25 kwiecień 2022 12:27

Galeria

Najnowsze od Admin

Brzozowiana.pl. All rights reserved.