Grała "okręgówka". 26 kolejka za nami.

    26 kolejka rozgrywek w klasie okręgowej, gdzie grają nasze trzy drużyny nie była zbyt pomyślna. „Płomień” Zmiennica oddał 3 punkty w meczu z „Przełomem” w Besku,  pretendującym do IV ligi przegrywając  1: 3. „Na swej stronie o meczu gospodarze napisali:  Od początku meczu Przełom atakował na bramkę rywali. W 25 minucie Mateusz Zajączkowski po rzucie rożnym pewnym strzałem obok słupka zakończył akcję i dał prowadzenie naszej drużynie. Mecz był bardzo ciekawy , gdyż prawie cały czas mieliśmy sytuacje których nie wykorzystywali nasi zawodnicy. W pierwszej połowie goście tylko raz zagrozili bramce gospodarzy po rzucie wolnym. Na drugą połowę drużyna Przełomu Besko wyszła w takim samym ustawieniu. W 60 minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez Miklaszewskiego gospodarze strzelili drugą bramkę w tym spotkaniu. Piłkę zagraną na długi słupek strzałem z głowy do bramki skierował Tomek Kapłon. Kilka minut później goście strzeli bramkę kontaktową i przez dłuższą chwilę przeważali na boisku. Kilka groźnych strzałów pewnie wyłapał jednak Paweł Szpiech. W 80 minucie trzeciego gola dla Przełom strzelił kapitan naszej drużyny Wojtek Pasternak. Po tym golu Przełom do końca spotkania kontrolował sytuację na boisku. Drużyna Przełomu Besko po tej wygranej utrzymała prowadzenie w tabeli V ligi i powiększyła przewagę nad Partyzantem Targowiska , który przegrał swoje spotkanie w Jedliczu.

Iskra” Przysietnica uległa na swoim boisku uległa LKS-owi Skołyszyn 0:2. „Grabowianka” Grabownica, choć rozgrywała mecz u jednej z najsłabszych drużyn tabeli,  bowiem rywalem ich był „Górnik” Strachocina, pozwoliła sobie na strzelenie 4 bramek. Z tego co wiemy… ten mecz był z kategorii piłkarskich horrorów. Gospodarze prowadzili w pierwszej połowie 4:1 aby w ostatnich dwu minutach tej odsłony stracić kolejne dwie bramki. Grabówka zagrała dopiero w drugiej połowie wygrywając 6:4. Czy gospodarze zagrali ponad swe siły, czy goście zlekceważyli gospodarzy w pierwszej połowie??Niech to będą pytania retoryczne…

    Po tej kolejce widać, że „Wilki” z Grabówki pną się do góry, zajmują bowiem 4 miejsce. „Iskra” spadła na 8 pozycję a „Płomień” utrzymał się ponad kwalifikacją spadkową zajmując 13-tkę w lidze.

    Zapewne za tydzień,  nie zajdą istotne zmiany w tabeli u brzozowskich drużyn, bowiem dojdzie do bratobójczej walki  „Iskry” z „Wilczkami” z Grabówki, obie drużyny zechcą wygrać…  „Płomień” przyjmuje u siebie „Orła” Bieździenica i tu może być różnie, nie postawiłbym na wygraną gości, bowiem na własnym boisku gospodarze bywają nieobliczalni, czego dali już nie raz dowód. Jeśli wygrają - zrównają się z „Sanovią„ Lesko gdyby ta  przegra z „Wisłokiem” w Nowym Żmigrodzie. Być może lepszym stosunkiem bramek przeskoczą rywala, oby…(inf. wł.)