Remis i przegrana w "okręgówce" brzozowskich drużyn

Remis na własne życzenie, tak najkrócej można opisać mecz „Grabowianki” Grabówka, która w niedzielne popołudnie (6 września) podejmowała „Kotwicę” Korczyna. Mecz był bezbarwny, obie drużyny atakowały acz kończyło się to zazwyczaj na polu karnym. Nie wiele celnych strzałów w całej odsłonie.  Wiele niecelnych podań z obu stron. W drugiej połowie ruszyli do ataku gospodarze acz tylko chwilę potem goście i ponownie gospodarze. Kiedy wreszcie „Wilki” zdobyły bramkę radości było co nie miara acz tylko przez chwilę bowiem za faul na polu karnym goście doprowadzili do remisu. Niestety celowniki napastników Grabówki miały wiele do życzenia. Mecz winni wygrać co najmniej 3:1 a skończyło się na remisie 1:1. Szkoda, była szansa na zwycięstwo. Obiektywnie należy przyznać, ze drużyna gospodarzy grająca w nie najlepszym składzie pokazała wolę walki, to się liczy, to daje nadzieję na kolejny sukces. Zauważyć należy, że „Wilki” w tej rundzie nie przegrały jeszcze meczu choć grają  w o wiele słabszym skałdzie niż w rundzie wiosennej. Widowisko psuły niepotrzebne faule obu drużyn, te prawdziwe i te symulowane. Miejmy nadzieję, że z meczu na mecz będzie już tylko lepiej.

Gospodarze zagrali w składzie: M. Oleniacz, B. Radwański, S. Sawa (R. Pilszak), Ł. Adamski, B. Rakoczy, W. Czopor, T. Dymnicki, D. Grudz, P. Sokołowski (P. Ryń), G. Kłodowski, R. Haduch

Goście: J. Leszkiewicz,  T. Janusz, K. Gonet, Ł. Gonet, J. Korona, D. Zych, Ł. Zych, T. Kolasiński, G. Rogalski, K. Słowik,  G. Puk

Widzów ok. 70

Dzięki wczorajszemu remisowi „Grabowianka” zajmuje 6 lokatę w tabeli. Drugi nasz „okręgowicz” – Iskra Przysietnica, po przegranej na własnym boisku z „Czarnymi” Jasło 2:3 (0:1) spadł na 13 pozycję w tabeli. Na stronie „Czarnych” Jasło czytamy o tym meczu: Zwycięstwem 3:2 zakończyło się dzisiejsze wyjazdowe spotkanie V kolejki ligi okręgowej, w której JKS Czarni 1910 Jasło mierzyli się z zespołem Iskry Przysietnica. Niestety do końca pierwszej połowy to drużyna gospodarzy cieszyła się z jednobramkowego prowadzenia. Druga połowa to znakomita gra podopiecznych Ryszarda Skuby. Znakomitą drugą połowę spotkania rozegrał Kamil Folwarski, który w 10 minut strzelił aż 3 gole i Czarni Jasło prowadzili 3:1. Nasz zespół miał kilka dogodnych sytuacji na podwyższenie prowadzania w meczu, lecz żadna z akcji nie została wykorzystana. Niestety Nasza drużyna straciła jeszcze jednego gola na 3:2, lecz wynik do końca spotkania nie uległ już zmianie i to JKS Czarni 1910 Jasło dopisują kolejne 3 punkty do swojego konta.

Grabowiankę czeka pracowity tydzień, we wtorek (9 września) w Pucharze Polski, spotykają się z dobrze im znanym zespołem LKS Pisarowce, który awansował do IV ligi a w niedzielę czeka ich mecz z „Iwonką” w Iwoniczu, zajmującą obecnie 3 pozycję w tabeli. „Iskra” – u siebie, miejmy nadzieję, łatwo rozprawi się z „Gaudium” Łężany (przedostatni zespół w tabeli). Czekamy na sukcesy obu naszych drużyn, lecz dokąd piłka w grze…(inf. wł.)