24 marca w Krośnie zakończyły się rozgrywki Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów III ligi Podkarpackiej 2019 r . W rozgrywkach brało udział 10 drużyn z Podkarpacia w tym drużyna UKS SP1w Brzozowie. Drużyna brzozowskich juniorów w całym turnieju wygrała 6 spotkań i 3 zremisowała i zajęła I miejsce w grupie i awansowała do II Ligi. Drużyna występowała w składzie: Paweł Sowiński, Jakub Tomkiewicz, Dawid Futyma, Szymon Tomkiewicz, Maja Mazurek, Klaudia Futyma oraz Hubert Frydryk. Słowa podziękowania należą się rodzicom tych szachistów za zorganizowanie transportu drużyny na te 3 turnieje .

Kazimierz Kozubal

Zdjęcia - Krzysztof Tomkiewicz .

       W Stalowej Woli rozegrano finałowy turniej Igrzysk Młodzieży Szkolnej w koszykówce chłopców. Mistrzem Podkarpacia został Zespół Gimnazjum nr 4 ze Stalowej Woli, wicemistrzem - młodzi koszykarze z Jasionowa.

       Nasza drużyna w tegorocznej edycji Igrzysk Młodzieży Szkolnej kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa. Najpierw pokonała wszystkich rywali w eliminacjach powiatowych, potem rejonowych, aby bez straty punktów wygrać półfinały województwa. Na turniej finałowy rozgrywany 19 marca w Stalowej Woli koszykarze z Jasionowa nie jechali w roli faworytów, wśród tuzów podkarpackiej koszykówki z Tarnobrzega, Rzeszowa i Stalowej uważani byli raczej za Kopciuszka niż czarnego konia. Wystarczyło posłuchać komentarzy po losowaniu, drużyna z Tarnobrzega, jeszcze przed meczem z nami pewna była finału. Sport jednak rządzi się swoimi prawami, przewagę na papierze trzeba jeszcze udowodnić na boisku. Od pierwszej do ostatniej kwarty zawodnicy z Jasionowa wyraźnie przeważali, aby ostatecznie zwyciężyć 46:27. I to oni awansowali do finału. W drugim spotkaniu Zespól Gimnazjum nr 4 ze Stalowej Woli pokonał PSP Sióstr Pijarek z Rzeszowa 51:26. W spotkaniu finałowym koszykarze z Jasionowa musieli uznać wyższość rywala przegrywając 55:22. Tytuł wicemistrzów Podkarpacia to olbrzymi sukces chłopów z małej wiejskiej szkoły, nagroda za wytrwałość, zaangażowanie i pracowitość. Nie byłoby tych sukcesów, gdyby nie Włodzimierz Pelczar, nauczyciel wychowania fizycznego, trener i wielki pasjonat koszykówki. To on już od wielu lat mozolną i systematyczną pracą zaraża kolejne pokolenia swoich uczennic i uczniów miłością do koszykówki. A oto wyniki rozegranych spotkań:

Jasionów – Tarnobrzeg  46:27

Stalowa Wola – Rzeszów 51:26

Finał: Stalowa Wola – Jasionów 55:22

O III miejsce: Rzeszów – Tarnobrzeg 50:36

Dorota Smoleń

Od redakcji:  Gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów!

      Z inicjatywy Gminnego Ośrodka Kultury Bibliotek i Wypoczynku w Dydni w czwartek 21 marca, w pierwszym dniu wiosny uroczyście pożegnano zimę topiąc w Sanie - Marzannę, która przybrała tu 10 różnych postaci…

     Zanim do tego doszło w w filiach dydeńskiej Biblioteki Gminnej: w Dydni, Jabłonce, Niebocku, Obarzymie, Końskiem, Wydrnej, Krzemiennej-Temeszowie i Grabówce oraz w świetlicach wiejskich w Witryłowie i Niewistce, od kilku dni już dzieci i rodzice pracowali nad tworzeniem postaci-kukły,  wiosennej Marzanny. W czwartkowe popołudnie do każdej z powyższych miejscowości przyjechał autokar, zamówiony przez organizatorów tej akcji, który wykonawców Marzann, dzieci i ich rodziców przewiózł do Krzemiennej w  pobliże przeprawy promowej na Sanie. Zbiórka wszystkich z Marzannami odbyła się przy pobliskim zajeździe „U Schabińskiej”.

Doceniając  zaangażowanie wszystkich pracujących przy tworzeniu Marzann odstąpiono od wybierania najładniejszej, uznano, że każda jest osobliwa.  Obecna na spotkaniu Wójt Gminy Dydnia Alicja Pocałuń wręczyła przedstawicielom każdej z miejscowości dyplomy „za udział w odwoływaniu zimy i wspólnym topieniu Marzanny”. Na tę okoliczność poeta ludowy z Krzywego - Mieczysław Nykiel napisał wiersz odczytany w czasie zakończenia imprezy.

"Marzanno”

Marzanno, Marzanno

Ty zimowa panno,

W wodę Cię wrzucamy

Bo Wiosnę witamy!

Płyń do morza Sanem,

Morzem w oceany,

Zimy już nie chcemy,

Wiosny wyglądamy!"

Niemniej sympatyczna była recytacja wierszyka o wiośnie przez jednego z przedszkolaków. Aby dobrze było go słychać i widać, na ręce wzięła go Pani wójt. Z tego miejsca grupa uczestników akcji przeszła na prom rzeczny. Po przepłynięciu na środek rzeki, pod nadzorem obsługi promu, dzieci pod opieką rodziców i organizatorów wrzucały swe Marzanny do wody. Ze względu na porośnięte suchymi trawami brzegi rzeki jedynie jedną Marzannę podpalono (choć zwyczaj nakazuje aby je spalić). Po powrocie do brzegu wszyscy przeszli na zaplecze zajazdu  „U Schabińskiej”, gdzie gospodarze  obiektu przygotowali dla wszystkich gorącą herbatę i kiełbaski z grilla. Pomimo wietrznego i niezbyt ciepłego pierwszego dnia wiosny wszyscy dobrze się bawili. Wesoło było w autokarze także w czasie powrotu do miejsc zamieszkania.

Była to cenna inicjatywa GOK z kilku względów, podtrzymania i przekazywania dawnych zwyczajów dzieciom i młodzieży w gminie; przykład zaangażowania rodziców do wspólnej pracy przy tworzeniu Marzanny i obecności w jej topieniu a także wykazanie, że działalność bibliotek nie ogranicza się jedynie do wypożyczania książek; że stanowi małe swego rodzaju placówki upowszechniania kultury i integracji społeczności wioski.  (inf. wł.)

      Glina jest skałą osadową, zbudowaną z iłu, mułu, piasku i żwiru. W zależności od ilości i stopnia utlenienia zawartych w niej tlenków żelaza i manganu, glina może przybierać barwę żółtą, ceglastą, brunatną, szarą lub szarozieloną. Zwilżona wodą  staje się plastyczna, dzięki czemu od zarania dziejów stanowi podstawowy  surowiec do wyrobu ceramiki. Powyższe wiadomości uzyskaliśmy podczas warsztatów garncarskich przeprowadzonych przez Fundację "Figaro" w czasie ferii zimowych w Bibliotece Publicznej  w Siedliskach. 

Poznaliśmy różne techniki, historię ceramiki oraz  jej zastosowanie. Lepienie w glinie niesie ze sobą dużo korzyści dla zdrowia i prawidłowego rozwoju, a tym samym  jest źródłem dobrej zabawy . Praca w glinie rozwija , uczy kreatywności, wytrwałości i jest dobrym sposobem  na wyrażenie siebie oraz swoich emocji.

          Pierwsze prace zaczęły powstawać  przy stole pod czujnym okiem prezesa „Figara” pana Marcina Fornala i pracownic fundacji. W drugim etapie każde dziecko tworzyło swoją pracę przy kole garncarskim, gdzie powstawały różnego rodzaju małe cudeńka. Powstałe prace zostały zabrane do wypalenia , a na koniec nadszedł czas na ich malowanie i dekorowanie. Projekt zakończono w minionym tygodniu samodzielnym wykończeniem, pomalowaniem wcześniej wykonywanych prac przez uczestniczące w  nim dzieci i młodzież.

Tekst i foto. Małgorzata H.