Strażacki kulig w gminie Nozdrzec

    11 lutego w Izdebkach  już po raz drugi tej zimy odbył się kulig zorganizowany przez miejscową OSP KSRG przy współpracy z OSP Magierów przy wsparciu Wójta Gminy Nozdrzec  Stanisława Żelaznowskiego oraz wielu innych mieszkańców gminy.

W przedsięwzięcie zaangażowali się szczególnie: leśniczy Mieczysław Barć z leśnictwa Izdebki, Quad Team Pogórze,  Zygmunt Wawczak, Krzysztof Wójcik, Czesław Mistecki, Artur Szerszeń, Mariusz Szerszeń i Wojciech Krzysztyński, proboszcz parafii w Izdebkach — ks. kanonik Marian Bądal wprawdzie tylko na chwilę odwiedził uczestników kuligu z wielką paczką cukierków, podobną paczkę słodyczy przywiózł uczestnikom wójt Żelaznowski. Uczestnicy to prawie sto osób (organizatorzy, uczestnicy kuligu – dzieci i młodzież oraz ich opiekunowie). Była to bezpieczna ze wszech miar impreza. Tylko kilka par sanek przypinano do ciągnącego je pojazdu, szybkość przejazdu była nieznaczna, jeżeli nawet jak były przewrotki to bardziej w konwencji wesołej niż upadki zagrażające zdrowiu. Na zakończenie tradycyjnie rozpalono ognisko i upieczono kiełbaski; przyznać trzeba, że kiełbaski na gorąco z wody, przygotowane w strażackiej kuchni polowej cieszyły się większym wzięciem. Były też tradycyjne proziaki, gorąca herbata i ciasto.

Impreza podobała się także osobom dorosłym, które choć przez chwilę mogły wrócić wspomnieniami do zimowych harców ze swojego dzieciństwa, czerpiąc tym samym radość ze wspólnej z dziećmi zabawy. „Czy będą następne kuligi, pytamy jednego z uczestników – Adriana Skubisza, radnego z pobliskiej Wary i przewodniczącego Rady Gminy Nozdrzec. Na kuligu sam zaliczył sankową przewrotkę?! Myślę, że tej zimy już raczej nie. Tym bardziej, że wg prognozy pogody będziemy mieć odwilż. Ale przyszłej zimy zapewne tak. Może stanie się to naszą firmową zimową imprezą, zobaczymy, dziś to jeszcze pytanie retoryczne. W imieniu organizatorów dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowali się w realizację tego przedsięwzięcia. (red)