KOBIECY CZAR
- Napisał Admin
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
We wsi była raz kobieta,
piękna, czysta trochę skryta,
włosy bardzo długie miała
i gdzie mogła udział brała.
Na występach, na zabawie
i w teatrze była raz,
gdy zobaczył ją mężczyzna,
jakby w niego piorun trzasł.
Jak ja widział, w myślach kochał,
jak nie widział, tęsknił, szlochał,
co za blask jest w tej kobiecie,
jakiś czar, nawet nie wiecie.
Za twój urok tak niezmienny,
kupił bym Ci dar bezcenny,
żeby czar był taki silny,
sam ja jestem chyba winny.
Niech, że ze mnie obłęd zleci,
ja mam żonę, troję dzieci,
chatka nasza choć drewniana,
zawsze czysta i zadbana
Cóż kobietą piękną była
i urodą swą kusiła,
lecz ta Pani była cwana,
już nie jeden się załamał.
Radzę wszystkim dla przestrogi,
patrzcie w dół, pod własne nogi,
bo utracić swe bogactwo,
w życiu można bardzo łatwo.