Daleko od domu: Afganistan
- Napisał Admin
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Dalekie i egzotyczne podróże, poznawanie obcych kultur, języków i kuchni są marzeniem wielu. 23 letnia pochodząca z Humnisk studentka spełnia swoje marzenia w nietypowy sposób: podróżując samotnie, niskobudżetowo i w dodatku autostopem. Monika Masaj, gdyż o niej mowa, w tym roku odwiedziła kraj kontrowersyjny, niebezpieczny i jak sama mówi niezwykle piękny: Afganistan.
Podróż była zupełnie nie planowana, pewnego dnia patrząc na mapę Azji i Bliskiego Wschodu bez żadnego zastanawiania zdecydowała się odwiedzić Afganistan. Tydzień- tyle zajęły przygotowania od spakowania plecaka, wyrobienia wizy w Dubaju do lądowania na płycie lotniska w Kabulu.
Zaśmiecony Kabul i życie wolontariuszki
Po przyjeździe nasza podróżniczka znalazła organizację, w której rozpoczęła wolontariat i przez kilka tygodni prowadziła zajęcia dla afgańskich kobiet. Praca ta miała być szansą na lepsze poznanie ludzi i kultury, niestety organizacja ze względu na bezpieczeństwo nakładała ogromne ograniczenia na obcokrajowców. Nie było możliwości samotnego wychodzenia z domu a pod oknami zawsze stali strażnicy z bronią. Wolontariat pozostawał wiele do życzenia, słabe warunki zakwaterowania, brak ciepłej wody, co drugi dzień 12 godzinne przerwy w dostawie prądu i ogrzewanie jedynie za pomocą gazowej kuchenki turystycznej w mroźnym Kabulu było nie do zniesienia. Monika postanowiła zerwać swoje zobowiązania i dzięki zaprzyjaźnionym Afgańczykom znalazła schronienie wśród żołnierzy ISAF oraz pracowników dyplomatycznych w zielonej strefie.
Pierwsze tygodnie pobytu w kraju to był czas na poznanie stolicy. Kabul to zimne i brudne miejsce gdzie powojenna rzeczywistość i wpływy zachodu stworzyły niesamowitą hybrydę miasta. Smog i zanieczyszczenia to codzienna dawka jaką możemy zafundować dla swoich płuc przez co osoby przyjezdne cierpią na „kabulski kaszel”. W mieście nie ma dużej ilości atrakcji turystycznych, są ogrody, które robią wrażenie tylko w ciepłych porach, zoo z wymęczonymi klimatem zwierzętami i kilka słabo wyposażonych muzeów. Najciekawszą atrakcją na pewno są ludzie: Pasztunowie z miękkimi rysami twarzy, kobiety odziane w granatowe burki oraz biegające po ulicach dzieci o zielonych i brązowych oczach.
Woda w odcieniu Lapis Lazuli i rozgwieżdżone niebo nad górami Hindukusz
Zdecydowanie wartym do odwiedzenia miejscem jest dolina Bamyan. Znajdziemy tam nisze po wyburzonych przez talibów posągach buddy oraz Park Narodowy z jeziorami Band-e-Amir. Band-e-Amir to zespół 7 jezior charakteryzujących się swoją zaporową budową. Legenda głosi iż krewny proroka Mohammeta Ali, odwiedzając te rejony chciał pomóc lokalnej ludności w walce z wyniszczającymi dolinę powodziami wrzucił więc do wody kilka kawałków sera, które utworzyły na rzece 7 jezior odgraniczonych tamami. Woda tutaj ma niesamowity odcień błękitu podobny do koloru kamienia szlachetnego Lapis Lazuli, który wydobywany jest jedynie w tym kraju.
Z Afganistanem kojarzy nam się piasek i kamieniste pustynie, ale to także kraj obfitujący w zielone doliny i piękne pasmo górskie Hindukuszu. Wyprawa nocą w góry zaowocuje widokami niezwykle gwiaździstego nieba gdzie gołym okiem będziemy w stanie zobaczyć drogę mleczną. Wszystko to dzieje się za sprawą braku elektryczności w bardzo dużej części kraju, niebo nieskażone światłem jest z reguły bardziej wyraziste.
Autostopem przez Afganistan
Monika poruszała się po kraju podróżując autostopem, dzielonymi taksówkami oraz komunikacją międzymiastową. Jak sama mówi wszystko jest możliwe, jednakże nie w każdym regionie, z pewnością warto śledzić obecną sytuację polityczną i gdzie w kraju występuje największe zagrożenie.
„Niezapomnianym doświadczeniem była podróż autostopem przez Dolinę Bamjan gdzie miała okazję jechać na wozie przewożącym krowy, przyczepie pełnej gruzu czy z kierowcami ciężarówek. Każdy sposób na dotarcie do celu jest dobry.”
Monika Masaj Afganistan odwiedziła już dwa razy, za każdym odwiedzając inne regiony jak sama twierdzi na pewno jeszcze tu wróci. Jest tu równie pięknie jak i niebezpiecznie, nie zachęcamy ale także nie odradzamy podróży, na pewno warto.
Galeria
https://brzozowiana.pl/component/k2/item/2641-daleko-od-domu-afganistan.html#sigProGalleria68b6fe8f63