Krzywe. "Kubek, ręcznik i stara fotografia..."
- Dział: Brzozowskie legendy
- Napisał Admin
Słońce jeszcze nie wstało, a niebo zaczęło złocić się od śpiących jeszcze pierwszych promieni ponad Krzywieckimi działami ... sierpniowy świt pachniał dojrzałym zbożem i pieczonym w chatach chlebem... słychać było dźwięk żurawi wyciągjących wodę ze studni i ryk bydła... -Jak Ojce dadzą se radę sami we żniwa... Józek Jeszcze za młody do kosy A Marysia nienauczona sama sierpem żąć ... Aloizy Bocoń wyruszyl właśnie w długą drogę do Przemyśla...jako 21 latek z powiatu brzozowskiego dostał powołanie do…
Czytaj dalej...