Mansarda zdobyła Niebocko...
- Dział: Gm. Dydnia
7. czerwca br. w Domu Ludowym w Niebocku odbył się Koncert Polskich Piosenek z lat 60 -70 i 80-tych XX wieku pod tytułem „By coś zostało z tych dni”. Spotkanie to zorganizowała Jadwiga Rajtar-Żaczek, prowadząca od trzech lat Dziewczęcy Zespół Wokalny „Mansarda”. I właśnie ta grupa zaprezentowała licznie zebranej publiczności bogatą kompozycję muzyczną przebojów z dawnych lat. Usłyszeć można było zarówno piosenki radosne, skoczne, jak i refleksyjne, o poważniejszym charakterze. Wszystkie jednak zawierały w sobie głębsze treści, o które trudno czasem we współczesnych utworach.
Publiczność zawitała na występ nie tylko z Niebocka, ale też z odleglejszych stron: z Sanoka, Brzozowa, Krosna, Grabownicy, Krzywego, Końskiego, a nawet z Niemiec! Wszyscy bawili się doskonale, śpiewając do rytmów „Małgośki”, czy utworów Karin Stanek i Kasi Sobczyk, a także bujając się do słów „..Polish Barbados i Galapagos…”, czyli przy piosence „Chałupy welcome to”. Były też wzruszenia, na przykład przy utworze „List do matki” Violetty Villas, czy przy piosenkach Anny Jantar i Ireny Jarockiej.
Dziewczyny z „Mansardy”, mieszkanki Gminy Dydnia, reprezentujące miejscowości Niebocko, Dydnię i Temeszów, wykonały aż osiemnaście różnorodnych utworów, starając się oddać ich niesamowity klimat i czar. Konferansjerzy, Radek Żaczek i Asia Adamska, również poprzez słowa starali się przybliżyć publiczności różnorodne ciekawostki związane z przebojami z tamtych lat. Podkreślili zaraz na początku, że piosenka polska, szczególnie ta z lat 60-70-80 jest prawdziwą kopalnią artystycznego bogactwa, a utwory te są ponadczasowe, zawsze aktualne, piękne i śpiewane przez wszystkich, bez względu na wiek. Nie mylili się. Publiczność zebrana w sali, reprezentująca pełen przekrój pokoleniowy, po półtoragodzinnym koncercie wcale nie miała dość. Trzeba było trzykrotnie śpiewać na bis, co zresztą zespół uczynił z radością. Jak widać, ludzie i dzisiaj mają w sobie głęboką potrzebę dobrej zabawy i kontaktu z wartościową muzyką. A ona ciągle żyje po to, „by coś zostało z tamtych dni”…
Warto też wymienić na koniec nazwiska uzdolnionych solistek Mansardy, oraz skład chórku, który śpiewem i ruchem dzielnie towarzyszył występom.
Solistki: Monika Krowiak, Kasia Kot, Gabrysia Woźniak, Diana Sokołowska, Kamila Pomykała, Asia Adamska, Wiola Myćka, Anita Oleniacz.
Chórek: Diana Fijałka, Paulina Lasek, Weronika Zborowska, Emilka Milczanowska, Bernadka Wojtoń, Iza Adamska, Justyna Jatczyszyn, Ola Szczepanek, Gabrysia Indyk, Zosia Rajtar.
(Piosenek z koncertu można posłuchać na YouTube https://www.youtube.com/user/jagojaga)
W imieniu mojego zespołu dziękuję za pomoc przy organizacji Koncertu:
Wójtowi Jerzemu F. Adamskiemu za udostępnienie sali i wsparcie organizacyjne,
Jackowi Adamskiemu dyrektorowi GOK za wypożyczenie sprzętu nagłaśniającego,
Akustykom: Wojtkowi Wojnarowi, Maćkowi Oleniaczowi i Kamilowi Boconiowi, za doskonałą pracę na konsolecie nagłośnieniowej,
Pani dyrektor Zespołu Szkół w Niebocku Bożenie Chorążak za wypożyczenie akcesoriów do dekoracji ,
Gosi i Kazikowi Rajtarom oraz Tomkowi Żaczkowi za pomoc w dekoracji sceny i w całokształcie przygotowań…
Jadwiga Rajtar-Żaczek- kierownik Zespołu Mansarda
Od Redakcji: To był wspaniały koncert, warto było tam być, czuć tą atmosferę, przypomnieć sobie śpiewane przez Was piosenki, nucić je jak wielu innych na sali. W imieniu wszystkich obecnych – dziękujemy i czekamy na kolejny występ.
Fot. w galerii: Brzozowiana i Tomasz Żaczek