Brzozowscy policjanci wydziału kryminalnego zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kłusownictwo. Okazało się, że 44-letni mieszkaniec Nozdrzca polował pomimo, że był zawieszony w prawach koła łowieckiego. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do roku.

    Policjanci wydziału kryminalnego wykonując czynności służbowe skierowane przeciwko kłusownikom patrolowali kompleksy leśne. Pod wieczór funkcjonariusze zauważyli samochód terenowy, który zatrzymali do kontroli drogowej. Kierowcą suzuki okazał się 44-letni mieszkaniec Nozdrzca. Mężczyzna przewoził pasażera, 41-letniego kolegę.  

    Podczas kontroli przewożonego bagażu policjanci ujawnili worki foliowe z zawartością skóry najprawdopodobniej z dzika ze śladami świeżej krwi. Ponadto mężczyzna przewoził broń z amunicją, lornetkę noktowizyjną, kamerę cyfrową oraz nóż. W związku z uzasadnianym podejrzeniem nielegalnego polowania przez mężczyzn, zostali oni zatrzymani i przewiezieni do policyjnego aresztu.

    Policjanci ustali, że broń należy do 44-letniego kierowcy suzuki, który jest myśliwym. Jednak mężczyzna został zawieszony w prawach członka koła łowieckiego i nie mógł polować. Podczas przeszukania domu 44-latka, funkcjonariusze zabezpieczyli kolejne dwie jednostki broni myśliwskiej, amunicję, sztucer, zamrożone i świeże mięso najprawdopodobniej z dzika.

    Zebrany materiał w tej sprawie pozwolił policjantom na przedstawienie 44-letniemu mieszkańcowi Nozdrzca zarzutu z Ustawy Prawo Łowieckie, posiadania bezprawnie pozyskanej tuszy zwierzyny łownej. W trakcie przesłuchania mężczyzna przyznał się do popełnienia tego czynu. Grozi mu kara grzywny, kara ograniczenia wolności, albo pozbawienia wolności do roku.

(KPP Brzozów)