22 listopada na Hali Widowiskowo Sportowej w Tyczynie koło Rzeszowa odbył się IV Otwarty Puchar Polski juniorów w którym wzięło udział 130 zawodników z dziewięciu klubów. Brzozowski Klub Sportowy Ju-Jitsu wziął udział w dwóch konkurencjach Duo System i Ne Waza.

Duo-System:                                                                                                                                                

Rocznik do 8 lat: Patryk Cyparski i Kacper Przybyła zajęli I miejsce, a Adrian Buczek i Wiktor Florczak II miejsce.           

Rocznik  9 – 11 lat: Seweryn Przybylski i Piotr Ćwiąkała zajęli I miejsce, Tomasz Słomski i Jarosław Janusz II miejsce, Nina Bartkowska i Krystyna Mazur III miejsce, Julian Wątróbski i Żak Jakub IV miejsce.

Rocznik 12- 14 lat: Filip Mazur i Michał Lepucki zajęli I miejsce.

Rocznik 15-16 lat:Sebastian Bobola i Hubert Kłak zajęli I miejsce, a Albert Kłak i Kinga II miejsce.

Ne-Waza:

Rocznik 9 – 11 lat: Seweryn Przybylski do 30 kg zajął II miejsce, Piotr Ćwiąkała do 40 kg zajął I miejsce, Nina Bartkowska  + 55 kg zajęła I miejsce, Krystyna Mazur do 45 kg zajęła I miejsce.            

Rocznik 12- 14 lat: Filip Mazur do 50 kg  zajął I miejsce i Albert Kłak do 65 kg zajął I miejsce.

Rocznik 15-16 lat:Paulina Kłak + 60 kg zajęła I miejsce, a Nina Bartkowska  + 60kg zajęła II miejsce.

Piotr Ćwiąkała z BKSJJ został wybrany najlepszym i najwszechstronniejszym zawodnikiem turnieju otrzymując puchar i gratulacje od organizatora Wiesława Kisiela 7 dan. Organizator przyznał również puchar za najwięcej zdobytych medali w konkurencji duo system dla BKSJJ który odebrał trener BKSJJ Andrzej Kędra i instruktor Łukasz Sieńczak.

Zarząd BKSJJ składają podziękowania osobą, instytucjom i firmą które pomagają i wspierają rozwój ju-jitsu w naszej gminie, a szczególności: Burmistrzowi Brzozowa Józefowi Rzepce, firmie POLIKAT, PBS Bank, ALTA Brzozów, Eleobudmax Brzozów, i biuropromiocji.pl. Więcej informacji o nas można uzyskać na www.jujitsu.brzozow.pl. 

                                                             Prezes BKSJJ Andrzej Kędra

    W dniach 8 – 15 listopada w Karpaczu na Dolnym Śląsku rozegrano Półfinały Mistrzostw Polski w Szachach klasycznych. W Karkonosze zjechało 200 zawodników z całego kraju aby walczyć o Finał Mistrzostw Polski 2015. W Mistrzostwach udział wzięła również zawodniczka z UKS SP 1 w Brzozowie. W grupie wiekowej do 15 lat wystartowała Zuzanna Jurkiewicz. Półfinały rozegrano na dystansie 9 rund z czasem 90 minut na zawodniczkę z doliczanym czasem 30 sekund na ruch. Po rozegraniu zaplanowanych partii Zuzanna z dorobkiem 5,5 punktów uplasowała się na miejscu czwartym co premiowane było awansem do mistrzostw.

    Ponadto do Finałów Mistrzostw Polski na rok 2015 awansowały już Maja Mazurek do lat 9, Emilia Wojtas do lat 12 oraz Zuzanna Jurkiewicz i Aleksandra Kozubal do lat 16

Paweł Jurkiwicz

Od redakcji: Gratulujemy naszym brzozowskim szachistkom, życząc sukcesów w finałach, o których także tu przeczytacie.

    Bezpieczeństwo osób starszych – to temat debaty społecznej, która odbyła się w niedzielę w świetlicy Zespołu Szkół w Dydni. Spotkanie było skierowane do osób starszych i samotnie mieszkających. W debacie uczestniczył Wójt Gminy Dydnia Jerzy Adamski i mieszkańcy tej gminy.

    Gości przywitał Komendant Powiatowy Policji w Brzozowie mł. insp. Adam Paczosa. Spotkanie odbyło się dzięki współpracy z Wójtem Gminy Dydnia Jerzym Adamskim.  

Podczas prezentacji multimedialnej asp. Anna Karaś – specjalista Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Brzozowie omówiła najczęściej popełniane przestępstwa, których ofiarami padają osoby starsze. Przedstawiła także  najczęstsze metody, którymi posługują się sprawcy np. metoda "na wnuczka", „na legendę” czy „na policjanta”.  W dalszej części spotkania zostały wyświetlone cztery filmiki profilaktyczne.

Dzięki temu spotkaniu osoby biorące w nim udział zapoznały się ze sposobami działania oszustów i w przyszłości z pewnością będą reagować na podejrzane zachowania nieznanych im osób. Na koniec uczestnicy debaty wypełnili ankiety satysfakcji. (KPP Brzozów)

     Miłą niespodziankę przygotował mieszkańcom gminy - zespół instrumentalny z solistami, działający  przy Gminnym Ośrodku Kultury w Domaradzu. 23 listopada miał miejsce koncert „Żyją wśród nas” poświęcony znanym cenionym i lubianym wykonawcom polskiej piosenki. Słuchając i oglądając występy poszczególnych wykonawców oraz grę zespołu – miało się wrażenie, że to nie GOK a estrada…

 Widzowie mogli posłuchać piosenek Czesława Niemena „Dziwny jest ten świat” w ekspresywnym wykonaniu Aleksandry Telesz i „Sen o Victorii” (Dżemu) – Adama Tarabuły. Magda Bober zaprezentowała się w piosence „Mały książę” – Katarzyny  Sobczyk. Potem znów była zmiana rytmu, Martyna Bocek wykonała „Kiedy będziesz zakochany” Mieczysława Fogga a Ewa Gołda przypomniała Anny Jantar piosenkę „Mój, tylko mój”. I znów zmiana rytmu bowiem Katarzyna Walków i „Jej portret” Bogusława Meca, następnie miliśmy „Ces’t la vie” Andrzeja Zauchy w wykonaniu Bogusława Szybiaka. Potem był powrót do Niemena - „Sen o Warszawie” i Anna Szybiak. „Co mnie w Tobie zachwyciło” Ireny Jarockiej ciekawie wykonała Katarzyna Szybiak. „Nie wierz mi, nie ufaj mi” (Anny Jantar) - zachęcała śpiewająco Weronika Buczek. Anna Szybiak z Adrianem Łabiszem dokazywali sobie wykonując przebój Marka Grechuty „Nie dokazuj”. I znów wrócił do śpiewania gitarzysta zespołu Adam Tarabuła wykonując „Kiedy byłem małym chłopcem” – Tadeusza Nalepy i „Breakoutów”. Na zakończenie w wykonaniu cud  - „Miasteczko cud” (Agnieszki Osieckiej) zaprezentowały Aleksandra Telesz, Ewa Wójcik i Katarzyna Walków.

 Wokalistkom towarzyszył zespół instrumentalny:gitara elektryczna - Adam Tarabuła, instrumenty klawiszowe - Wojciech Sumara, gitara basowa - Henryk Pliś, perkusja - Bogusław Szybiak, saksofon tenorowy - Krzysztof Kostuj, saksofon altowy - Krzysztof Łobodziński, trąbka - Rafał Ząbek i Arek Pełdiak, flet - Katarzyna Walków, Marta Bober i Katarzyna Szybiak.

 Te 13 przebojów przypomniane przez solistki i solistów, potwierdziły, że piosenki sprzed 20-30 lat nadal żyją wśród nas. Po godzinnym koncercie, kiedy kurtyna opadła, przez dobra chwilę nikt z widowni nie ruszył się, czekano na kolejne wykonania. Wielu zapewne przemknęło przez myśl – szkoda, że już się skończyło…szkoda... (informacja własna)