Święty Michał
- Napisał Admin
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Niezwykła jest historia imienia Michał. To książę i wódz chóru aniołów, który przeciwstawił się Lucyferowi i zbuntowanym aniołom. Z okrzykiem Mi, kael!- Któż jak Bóg! Powiódł wierne Bogu zastępy do walki. Kościół czci go w dniu 29 września, po reformie kalendarza
wraz ze św. Rafałem i Gabrielem. Jest św. Michał czczony przez chrześcijan jako protektor Kościoła, obrońca w walce z szatanem. Przypisywana jest mu opieka nad cesarzami chrześcijańskimi walczącymi z poganami. Bóg wywyższył św. Michała i oddał mu w opiekę wszystkie nieprzeliczone zastępy aniołów, których stał się wodzem.
Kościół uważa św. Michała za szczególnego patrona i przywołuje go nieustannie w modlitwach i litanii do Wszystkich Świętych. Papież Leon VIII ułożył osobną modlitwę ku jego czci, którą wszyscy kapłani odmawiali dawniej po Mszach świętych cichych. Świętego Michała obrały sobie za szczególnego patrona Niemcy i Austria. W latach niewoli św. Michał był także patronem Galicji.
W ciągu stuleci nabożeństwo do św. Michała rozpowszechniło się na całym świecie. Szczególnej popularności nabrało od VI wieku, kiedy to na górze Gargano miało miejsce objawienie św. Michała. W tym miejscu Longobardowie odnieśli zwycięstwo nad Saracenami w roku 663. Przypisywali je wstawiennictwu św. Michała. Kolejne objawienie się św. Michała w tym samym miejscu wydarzyło się w roku 1656.
W 590 r. za pontyfikatu Grzegorza Wielkiego, objawił się św. Michał w dotkniętym zarazą Rzymie. W czasie uroczystej procesji na szczycie zamku, zwanego grobowcem Hadriana, św. Grzegorz zobaczył anioła chowającego miecz do pochwy, co było znakiem ustania Bożego gniewu. Na pamiątkę tego zdarzenia postawiono na szczycie zamku posąg archanioła, a zamek nazywać zamkiem św. Anioła.
Słynne sanktuarium św. Michała znajduje się na wysepce, na kanale la Manche. W San Michel w 708 roku miał również ukazać się św. Michał, a miejsce to do dziś nawiedzają liczni pielgrzymi. Jego sanktuaria znajdują się w licznych krajach europejskich, a pod jego wezwaniem powstała ogromna ilość świątyń. Samej Polsce jest ich ponad 300.
W czasach, gdy pielęgnowano cnoty męstwa, prawości i odwagi, stawał się św. Michał uosobieniem tych cnót i patronem hufców rycerskich. Na niejednym proporcu i chorągwi widniała postać wspaniałego archanioła z pokonanym smokiem u stóp. Jego podobiznę nosili wielcy rycerze, umieszczając ją na swoich zbrojach. W polskich domach popularne były ryngrafy, przed którymi modliła się cała rodzina, gdy rycerz wyruszał na wojnę.
Czcił św. Michała polski lud. Przywoływano go w okresie rozpoczynającej się jesieni, kiedy pola powinny być już puste i zasiane: Siać po świętym Michale, to już trochę niedbale, Święty Michał z pola wszystko pospychał i wszystkie kąty ponapychał, Po świętym Michale można paść na każdym wale. Wróżono także z pogody w tym dniu: Gdy noc jasna na Michała, to nastąpi zima trwała, Ptaszki do Michała, gdzieś zima została, Zbytek na świętego Michała żołędzi, wiele śniegu w Boże Narodzenie napędzi.
Na całym Podkarpaciu po tym dniu zaczynano spędzać owce z połonin i łąk do wsi. Przed opuszczeniem szałasu żegnano znakiem krzyża palące się cały sezon ognisko, a następnie zalewano je wodą. Szałas zabezpieczano na zimę.
We wsi Blizne, gmina Jasienica Rosielna, pow. Brzozów w odległości ok. 2 km od centrum wsi jest wzgórze św. Michała, z którym związane jest zdarzenie zapisane w księdze wizytacyjnej bpa Jerzego Albrechta Denhoffa w 1699 r. Mówi ono m.in. o tym, że roku Pańskiego 1624 wydarzył się cud podczas najazdu Tatarów na Blizne. Uprowadzili oni wówczas w jasyr 60 ludzi. W miejscu obecnej kaplicy pw. św. Michała Tatarzy przepędzeni zostali w cudowny sposób przez wielką liczbę wojska w białych szatach dowodzonego przez św. Michała. Ludzie przyrzekli szczególną wdzięczność św. Michałowi za uwolnienie i ku wiecznej pamięci wybudowali w tym miejscu kaplicę na podobieństwo kaplicy św. Michała na górze Gargano. Przytacza w pełni zapis o tym wydarzeniu Jerzy F. Adamski w książce swojego autorstwa Brzozów, Domaradz, Dydnia, Jasienica Rosielna, Haczów, Nozdrzec i okolice. Nie tylko przewodnik, 1996 r..
Halina Kościńska