Nowe otwarcie Młodzieżowego Zespołu Pieśni i Tańca „Kalina” z Niebocka.
- Napisał Admin
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Zapewne dzięki Międzynarodowym Festiwalom Dzieci Gór i Dolin, zespół „Kalina” zaczyna wychodzić spoza krajowego podwórka na szersze wody. Spływają zaproszenia na festiwale zagraniczne, z których, w miarę możliwości finansowych zespół będzie korzystał. Już w dniach od 10-14 stycznia starsza i młodsza grupa tancerzy wyjedzie na IX Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny „My Razem”, który odbędzie się w Brześciu na Białorusi. Na Festiwalu oprócz zespołu z Niebocka, będzie ok. 500 młodych artystów z różnych części Europy (Rosja, Kazachstan, Ukraina, Estonia i inne).
Po kilku latach, powiedzmy szczerze - marazmu - w zespole, postanowiłem wraz z Panią Bożeną Chorążak dyrektor Zespołu Szkół w Niebocku, rozruszać zespół, zintensyfikować ilość prób, podnieść poziom artystyczny a następnie koncertować, wszystkie te elementy są ze sobą ściśle związane. Trudno jest wymagać od dzieci systematyczności, gdy tak naprawdę trenuje się dla siebie. Każdy wyjazd motywuje do pracy, wzbudza dodatkowe emocje, ale i pozwala w gronie kolegów z zespołu zwiedzać różne rejony Europy a także świata. W 2013 roku uczestniczyliśmy w Festiwalu w Bułgarii w mieście Silistra nad rzeką Dunaj. 2015 rok zapowiada się przełomowym. Przed zespołem, podobnie jak przy jego zakładaniu (a było to w 2003 roku) postawiliśmy następujące wymagania: po pierwsze próby i odpowiedni poziom, a potem koncerty, szczególnie te zagraniczne.
Pokłosiem występów na Międzynarodowym Festiwalu Dzieci Gór i Dolin są zaproszenia na występyzagraniczne. Jest kilka oficjalnych zaproszeń, ale wszystko uzależnione jest od finansów, bo wyjazdy pokrywają sobie dzieci same. Zawsze możemy liczyć na wsparcie Starosty Powiatu Brzozowskiego Pana Zygmunta Błaża, który wraz z Zarządem Powiatu pozytywnie ustosunkował się do prośby Zespołu o wsparcie najbliższego wyjazdu. Liczymy na pomoc Marszałka Województwa Podkarpackiego, no i Gminy Dydnia.
Zaproszenia spłynęły z Turcji (maj 2015), Gruzji (lipiec) Bułgarii (wrzesień-październik) i z Holandii, z którymi prowadzona jest korespondencja. Wszystkie te wyjazdy są bardzo kosztowne, ale dla młodych artystów bezcenne i jakże motywują do dalszej pracy.
Jacek Adamski