Józef Cupak - „Zasłużony dla Powiatu Brzozowskiego”

Poeta Józef Cupak z Wary laureatem wyróżnienia „Zasłużony dla Powiatu Brzozowskiego”

Pogubiłem

Pogubiłem trochę dni

Gdzieś z pamięci uleciały

Pogmatwałem trochę spraw które proste się zdawały           

            19 października br. w Brzozowie już po raz trzeci obchodzono uroczystości poświęcone pamięci patrona Powiatu Brzozowskiego bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Wspomniana data nie jest przypadkowa, właśnie 19 października 1984 roku ksiądz Jerzy został brutalnie zamordowany.

            Od 2010 roku, czyli od momentu, gdy bł. ks. Jerzy Popiełuszko został obwołany patronem powiatu brzozowskiego przyznawane są wyróżnienia „Zasłużony dla Powiatu Brzozowskiego”. Jak podaje regulamin nadania tytułu: „przyznaje się go osobom fizycznym, osobom prawnym, organizacjom pozarządowym oraz innym instytucjom jako zaszczytne wyróżnienie za zasługi dla rozwoju Powiatu Brzozowskiego, szczególnie w dziedzinie naukowej, społecznej, kulturalnej i sportowej”. Otrzymanie wyróżnienia wiąże się z wręczeniem laureatowi statuetki Patrona Powiatu Brzozowskiego bł. ks. Jerzego Popiełuszki oraz nagrody finansowej. Wręczenie tytułu „Zasłużony dla Powiatu Brzozowskiego” odbywa się raz w roku w sposób uroczysty na sesji Rady Powiatu w Brzozowie lub innej ważnej uroczystości powiatowej.

 Potem chciałem uciec gdzieś 

Lecz świat zrobił się za mały

Rozerwałem kilka szat

Puste gesty nic nie dały

             Wśród tegorocznych trzech laureatów znalazł się przedstawiciel Gminy Nozdrzec, wielokrotnie nagradzany za swoją twórczość p. Józef Cupak, poeta z Wary.

            Przyznanie p. Józefowi Cupakowi tytułu „Zasłużony dla Powiatu Brzozowskiego” jest dobrym powodem, aby przybliżyć naszym Czytelnikom dotychczasową pracę literacką oraz ciekawą osobowość poety.

            Urodził się w 1955 roku. Już od najmłodszych lat przejawiał talent do pisania, co zresztą chętnie udowadniał podczas lekcji języka polskiego. Po ukończeniu szkoły podstawowej, dalszą naukę kontynuował w ZSZ w Dynowie. Następnie podjął pracę w rzeszowskim Instalu skąd skierowano do Gdańska. Pracował tam przeszło 8 lat. Po powrocie do rodzinnej Wary, założył rodzinę i zajął się pracą rolnika.

            Od tego czasu tworzy poezję. Nie jest ona jednoznaczna, gdyż ma kilka nurtów takich jak liryka, satyra, wiersze religijne, refleksyjne, patriotyczne i tzw. okolicznościowe. W swojej twórczości stosuje regularne rymy, rytmy, a wiersze jego niosą zawsze jakąś naukę życiową. Pisze o człowieku, jego życiu, troskach i radościach. Podnosi więc w utworach tematy ważne i błahe, które składają się na naszą rzeczywistość.

 Zwykła szarość dni i spraw 

Wciąż jak kamień mnie przygniata

A ja chciałem zmieniać świat

Będąc marną cząstką świata

             Początkowo pisał jedynie dla siebie, do tzw. „szuflady”, z czasem jego twórczość zaczęto publikować, co przyniosło mu szereg nagród i wyróżnień. Przełom w jego poetyckiej karierze, jak powiedział w wywiadzie udzielonemu panu Sebastianowi Czech z www.powiatbrzozow.pl nastąpił po dożynkach (...) Po ich zakończeniu Eugeniusz Kwolek, Dyrektor GOK-u w Nozdrzcu skierował go do Muzeum Regionalnego w Brzozowie, wydającego miesięcznik Wiadomości Brzozowskie. Właśnie na łamach tego pisma debiutował, publikując następnie w Brzozowskiej Gazecie Powiatowej i wydając dwa tomiki wierszy, zatytułowane „Stoję i słucham szumu wierzb nad Sanem” oraz „Jeszcze mi wiosną się nacieszyć dajcie”.

             Pan Józef jest m.in. laureatem nagrody Marszałka Województwa Podkarpackiego i Starosty Brzozowskiego a w  XXVIII Międzynarodowym Konkursie Poezji uzyskał tytuł MISTRZA  - w kategorii "SZUKAMY TALENTÓW WSI" za co otrzymał Nagrodę Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Od tego czasu stał się niejako artystycznym ambasadorem Gminy Nozdrzec, reprezentując ją na wielu ogólnopolskich i regionalnych przeglądach i konkursach poetyckich.

 Syzyfowy wielki głaz stoczył się niejeden raz 

Próbowałem zawsze wtoczyć go na nowo

Czy to dobrze czy to źle czas oceni kiedyś mnie

A werdyktem będzie tylko jedno słowo.

                                                           J. Cupak

             Prywatnie p. Józef jest bardzo skromnym człowiekiem i mimo że jest osobą zapracowaną nikomu nie odmawia, gdy trzeba uświetnić jego utworami imprezę w szkole czy podczas Dnia Kobiet. Pozostaje zawsze z uśmiechem i szacunkiem do swoich odbiorców.

            Do dziś wspominam jego występ na rzeszowskim rynku, we wrześniu ubiegłego roku. Gdy zaczął czytać swoje fraszki, mądre bo o życiu i tym co nas otacza. Widownia była zachwycona prostotą i trafnością zdań, które nie tylko bawiły, ale i uczyły.

            Pozostaje mi życzyć panu Józefowi dużo zdrowia i wielu lat dalszej pracy, aby obserwując rzeczywistość potrafił czerpać inspiracje i dawać swoim czytelnikom uśmiech, nadzieję i trochę codziennego optymizmu. Jednocześnie gratuluję tego bardzo ważnego wyróżnienia jakim jest tytuł „Zasłużony dla Powiatu Brzozowskiego”, bo zasłużyć się swoją pracą dla Małej Ojczyzny to jest dopiero sukces.

 Michał Zięzio