Grała "okręgówka". Brzozowskie drużyny - na tarczy
- Napisał Admin
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
W XXV kolejce krośnieńskiej „okręgówki” brzozowskie drużyny – na tarczy. „Wilki” z Grabówki stępiły swe pazury w Łężynach (przypomnijmy, że w poprzedniej kolejce wygrały 8:3) i w dzisiejszym spotkaniu tylko „kąsały”. Jednak nic z tego nie wyszło, to była inna drużyna niż ta co grała drugą połowę z „Iskrą” i z „Gaudium”. Dziś zabrakło koncepcji na grę. Zespół albo uwierzył w to, że z przedostatnią drużyną w tabeli – ma trzy punkty pewne, albo nie był na mecz przygotowany. Odczucia takie miało wielu kibiców siedzących w pobliżu mnie. To był jeden z najgorszych meczy tej drużyny jakie oglądałem, a oglądam ich dużo. Już w pierwszych minutach mogło być 1:1 ale strzały gości i gospodarzy były bardzo nie celne, choć sytuacje ładnie wypracowane. Prowadzenie dała gościom samobójcza bramka gospodarzy, dość nieszczęśliwe podanie piłki do bramkarza. Chwile później z linii bramkowej gości piłkę wybił obrońca. Także słupek bramki stanął na przeszkodzie gospodarzom w wyrównaniu. Dopiero przed przerwą ULKS wyrównał wynik meczu, mógł też zejść do szatni prowadząc ale nie wykorzystano kolejnej sytuacji. W drugiej odsłonie „na dzień dobry” goście dostali od sędziego prezent w postaci rzutu karnego, zamienionego na bramkę. Z trybun dało się słyszeć, że to „karny wyjęty z kapelusza”. Skoro z trybun widać było, iż w polu karnym zawodnik gospodarzy nie faulował zawodnika gości, trudno przyjąć, że sędzia będący w pobliżu widział inaczej. Grabówka wprawdzie atakowała ale bezskutecznie. Nie było pomysłu na grę. Nic nie dały zmiany, to nic nie zmieniło. Zespół przegrał na własne życzenie. Na uwagę zasługuje słabe sędziowanie sędziowskiej trójki, boczni „machali dopiero jak główny wskazał; główny zanim podjął decyzję czasem mijało kilka, kilkanaście sekund. Tolerowanie wielu fauli i mistrzostwo gości w wymuszaniu „wolnych” zdecydowanie psuło widowisko sportowe. Szkoda.Goście wygrali 2:1(1:1), czy zasłużenie, a to dyskusyjne....
Goście zagrali w składzie: Haduch, Pielech, Poliniewicz(Drozd), Orest, Adamski, Stępień, Kłodowski, Kijak, Smarski, Kielar, Jasiński(Maślany); żółte kartki - Stępień
Gospodarze: Sułkowicz, Adamski, Grudz, Czopor, Wrotniak, Sokołowski, Rakoczy, Fijałka, Sawa(Dżugan), Dymnicki J, Dymnicki T; żółte kartki –Dymnicki T.
Widzów - około stu.
Jak się dowiadujemy drugi nasz okręgowicz przegrał na wyjeździe 4:1 z Górnikiem w Strachocinie, szkoda…To miała być kolejka sukcesów naszych klubów, znów Ciszewski miał rację …„dopóki piłka w grze”… (admin)
Galeria
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
https://brzozowiana.pl/sport/item/2944-grala-okregowka-brzozowskie-druzyny-na-tarczy.html#sigProGalleria9d0574eaf0