Bukiecik dla Małej Kobietki
- Napisał Admin
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
"Ach, Kobietą być", "Siła jest kobietą" , "Ach te baby" , "Międzynarodowy Dzień Kobiet" ... To hasła i slogany znane nam z mediów, a kiedyś z gazetek szkolnych. Pamiętacie? Hasło tygodnia i wycinki z gazet... Ekspedientka czyli, kobieta za ladą, pielęgniarka, nauczycielka trzymająca czerwony goździk i stadko uczniów w fartuszkach...
To odległe lata 80 poprzedniego stulecia, a jednak w głowie pozostał przekaz, atmosfera i wspomnienia... Mała, drewniana szkoła tuż obok drogi przez wieś Krzywe... Schody z barierką, ławeczka, skarpa i... rzeka.. A w szkole ciemny korytarz i trzy klasy... Jedna duża od południa i dwie malutkie (Mała i kurnik)... W każdej kaflowy piec, drewniana, zapastowana na bordowo podłoga ze szczelinami... I najważniejsze.. Gromadka uczniów... Chłopców i dziewczynek.. Małych kobietek i młodych dżentelmenów ...
Przychodziliśmy dużo wcześniej przed rozpoczęciem lekcji, bo to był czas na skakanie w gumę, wymianę karteczek z gumy Donald i Turbo, wpisy do Pamiętnika, głośne dyskusje o to, co ma się znaleźć na gazetce... i chyba przede wszystkim przepychanki przy ciepłym piecu... Takie zabawy integracyjne i psikusy... w marcu na parapetach zakwitały lilie Józefa i zawsze ktoś dał się nabrać na "cudowny zapach“ i chodził z żółtym od pyłku nosem...
8️ marca 1989 roku, jak co dzień przyszłam do szkoły już po 7 rano i zdziwiło mnie, że chłopaki stoją przed drzwiami wejściowymi do szkoły, na schodach i się dumnie uśmiechają... Chórem powiedzieli, że czekamy na panią wychowawczynię i na resztę klasy, a raczej dwóch klas - V i VI bo nauka była łączona ... No to czekamy... Odruchowo chciałam pozaglądać przez okno... I to też było zaraz zablokowane przez rosłego kolegę... Hmmm.. O co im chodzi? ... Popatrzyłyśmy z koleżankami po sobie i czekałyśmy... W końcu przyszedł ten wyczekany moment i mogłyśmy wejść... Chłopcy zawołali NIESPODZIANKA‼ Nasza klasa była super wystrojona, a na ławkach, leżały bukieciki wiosennych kwiatków... Każdy związany wstążeczką... - Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet‼ - Zakrzyknęli chłopcy... Każda dziewczynka podeszła do swojej ławki, żeby pooglądać to małe cudeńko... To nie koniec niespodzianek... Jeszcze były lody kawowe i orzeszki (ciasteczka ze specjalnej foremki z nadzieniem truskawkowo - kokosowym) serwowane przez chłopców... pełna obsługa...
Mój bukiecik był z przylaszczek... Maleńkich, modrych kwiatuszków... Tak niepozornych, a tak radosnych i dzielnych... Przylaszczki to zwiastuny wiosny... Po zimnie i szarościach, nadzieja na lepszy czas...
To był bardzo miły dzień, o którym zawsze będę pamiętać, bo to wtedy i ja i moje koleżanki poczułyśmy się jak Małe Kobietki... Lubiane, doceniane i wyjątkowe...
My Małe Kobietki i nasz świat... Niby nic wielkiego... Codziennie kręcimy się wokół własnej osi, a napędzamy Świat...
Miłego świętowania moje kochane... Życzę Wam byście czuły się docenione i znały swoją wartość... Pamiętajcie, że każda z nas jest wyjątkowa...
A już jutro zapraszam na Gminny Dzień Kobiet ... przekonamy się jakie niespodzianki przygotowali nam nasi Panowie w Gminny Ośrodek Kultury Bibliotek Promocji i Wypoczynku w Dydni
Ps. Pozdrawiam moich kolegów z podstawówki.
Alicja