Krzywe. Stara-odnowiona szkoła i inne wieści gminne
- Napisał Admin
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Zacznę od początku... Jestem z Krzywego. Moja Rodzina od pokoleń jest tutejsza, jest stąd... mój prapradziadek Tomasz Jodłowski (kuzyn prof. Stanisława Jodłowskiego współautora Słownika Ortograficznego") przekazał sporą działkę z sadem na budowę murowanej szkoły i Gminnej Kancelarii. Razem z moim pradziadkiem Alojzym Boconiem i innymi członkami Rady Gromadzkiej wystarali się o budowę tych dwóch ważnych dla wioski instytucji. Można powiedzieć, że Krzywe stało się rozwojowe i nowoczesne jak na ten czas, bo był to rok 1910.
Lata mijały, przeszła wojenna zawierucha, a szkoła i kancelaria działały dla ludzi... Murowana szkoła z dwoma klasami i mieszkaniem nauczycielskim mieściła ponad 100 uczniów. Wybuchła kolejna wojna, a szkoła w sposób konspiracyjny dalej działała... W latach powojennych Kancelaria Gminna przekształcona została w szkołę... I ja tam spędziłam kilka lat... Drewniane podłogi, kaflowe piece, drzwi do klasy zwanej "kurnik" to wspomnienie lat dziecinnych...
W latach 90 Krzywe doczekało się pięknej nowoczesnej szkoły, a drewniany budynek został przemianowany na kilka lat na klubo- świetlicę... I w końcu opustoszał... dosłownie zaczął straszyć... w roku 2018 wyglądał jak na pierwszych zdjęciach.
Czy tak miało wyglądać centrum miejscowości? Czy tak okazujemy szacunek dla pracy przeszłych pokoleń? Zdecydowanie nie. Startując w poprzednich wyborach założyłam sobie ratowanie dziedzictwa kulturowego... niestety wtedy nie wiedziałam do końca, że wyprzedany dwór w Dydni i pałac w Krzemiennej będą poza sprawczością gminy i decyzji wójta. W mojej ocenie zła decyzja z 2014 roku pozbawiła nas największego Skarbu Dydyńskiej Ziemi. Jeszcze gorszy los spotkał dwór w Niebocku, który należał do córki Pana Kraińskiego z Jabłonki... został rozebrany!?... nawet nie dano szansy na ratowanie ...
Dzięki pracy całego zespołu pracowników, organizacji społecznych z Krzywego i dofinansowaniu z Ministerstwa Kultury, Programu Rozwoju z obszarów Wiejskich I Gminy Dydnia odtworzyliśmy budynek z 1910. Dziś to ozdoba Naszej miejscowości i miejsce w którym będzie coś dobrego się działo. Nie posłuchałam podszeptów, żeby "spych pchnął do rzeki" tylko podjęłam ten wysiłek. Gminny budżet wynosił tutaj około 70 tyś , a środki z zewnątrz to około 250 tyś., musicie wiedzieć że środki te nie mogły być przeznaczone na drogę czy chodnik.
To już od Was zależy czy Izba w Krzywem wypełni się pamiątkami, zdjęciami, wydarzeniami i ludźmi...
Wszystko można odwrócić i krytykować... A ja starałam się ciężko pracować...bo tak naprawdę tylko to potrafię... nie umiem być politykiem i strategiem... zaangażowana w pracę i zadania gminy poświęciłam 200% czasu i energii by realizować Wasze potrzeby... bo na początku kadencji ilość pism z 20 lat poprzedniej kadencji była ogromna... mieszkańcy prosili o drogi. Przepusty , mosty... być może zaangażowanie w sprawy gminy, walki o zadania z opozycją w Radzie Gminy, trudne decyzje jakich nie brakowało sprawiły, że nieopatrznie kogoś uraziłam czy moja stanowcza postawa sprawiła komuś przykrość... I za to przepraszam, bo na pewno nie było to zamierzone i wynikało z realizacji zadań dla dobra ogółu mieszkańców.
Dziś doświadczam brutalnego hejtu i niewyobrażalnego ataku ... czuję żal I ogromną niesprawiedliwość... Przerabiane są moje zdjęcia i manipulowane fakty...
Stoję pod tym publicznym pręgierzem i zastanawiam się co jeszcze zostanie mi przypisane...
Trudny to dla mnie czas... kampanii wyborczej praktycznie nie robię bo wszystko jest miażdżone przez fejkowe konta i anonimowy profil. Jestem pilnowana i inwigilowana. Osoby które polajkują mojego posta, udostępnią coś mojego albo napiszą coś delikatnie przychylnego są bombardowane i namawiane do usunięcia wpisu. To nie ja straszę... To ja jestem zastraszona...
Mogę tylko prosić Was o modlitwę o siłę... Miłej niedzieli Wszystkim życzę
Napisała na FB Alicja Pocałuń
Od red. Przytaczamy w całości te treści bowiem stanowią one pewnego rodzaj całość... Zawsze kiedy rozmawiamy (lub piszą do redakcji) o remoncie i adaptacji tej szkoły przypominamy sobie podobny budynek starej szkoły w Izdebkach-Rudawcu, gdzie mamy „Rudawiecką Izbę Pamięci”. Budynek pełen eksponatów i salą na spotkania, prelekcje itd. Coraz częściej wraca temat zburzenia tego budynku a - nie remontu - jakiemu podano bliźniaczą niemal szkołę w Krzywem. „Ludzie im tego nie wybaczą” mówiła nam przed rokiem anonimowo jedna z młodych izdebczanek szybko dodając, że wszyscy znają powód decyzji o wyburzeniu a jeszcze szybciej o dostępności programów i zyskaniu rządowych środków finansowych na taki remont. Przecież człowiek żyje nie tylko remontami dróg strażami i sprawami KGW dodała i odjechała jakby się bała, że ktoś ją zobaczy…
Galeria
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
https://brzozowiana.pl/dydnia/item/8821-krzywe-stara-odnowiona-szkola-i-inne-wiesci-gminne.html#sigProGalleria0da6ef6ba4