Humniska. Wieczór autorski Wiesława Hopa z udziałem Agaty Zahuty
- Napisał Admin
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę

W piątek 28 kwietnia 2023 r. studio muzyczne „Stodoła” w Humniskach użyczyło swojej gościnnej przestrzeni na biesiadę literacką, której głównym bohaterem był znakomity pisarz, publicysta i satyryk – Wiesław Hop. To już kolejne spotkanie z cyklu o nieco przekornym tytule - „Gościniec Literacki”. Pomysłodawcą tych konwencji jest znany na Podkarpaciu poeta, malarz i rzeźbiarz - Tadeusz Masłyk.
W zamysłach owych konwentyklów bohater wieczoru zaprasza innego, wybranego przez siebie, „gościa spotkania”, którym w tej edycji „gościńca” była poetka z Krosna – Agata Zahuta.
Spotkanie w iście aktorski sposób rozpoczął Wiesław Hop – autor sześciu powieści, członek Związku Literatów Polskich Oddział w Rzeszowie. Zaprezentował wybrane fragmenty swoich książek, wspomagany czynie przez uczestników wieczoru: Marię Łukaszewską „Brzozę”, Andrzeja Rzepkę i Agnieszkę Mrozek, którzy przeczytali wybrane przez siebie wyimki z bogatego dorobku autora. Stało się to okazją do retrospektywnego przeglądu dorobku wydawniczego bohatera wieczoru.
W części poświęconej dyskusji, autor odpowiadał na szereg pytań zadawanych przez uczestników literackiej uczty. Odsłonił przed zebranymi znaczną część „twórczej kuchni” – dzieląc się dykteryjkami o inspiracjach i pisarskim warsztacie.
W drugiej części spotkania, jako gość Wiesława Hopa, zaprezentowała swoją twórczość Agata Zahuta – poetka i właścicielka krośnieńskiej oficyny wydawniczej AGAZAH. Pasjonatka starej fotografii. Autorka dwóch publikacji o charakterze albumowych pt. Frysztak i okolice. Podróż ze starą fotografią cz. 1 i 2, oraz debiutanckiego tomiku - Lemoniadowe deszcze. W poetyckim obrazowaniu odsłoniła przed słuchaczami swoje historyczne i etnograficzne inklinacje, przywołując światy minione w jednym z licznie prezentowanych wierszy. Poprzez bardzo świadomą recytację i niebywałą wrażliwość dostarczyła zebranym poetyckich światłocieni, które zdołały poruszyć emocje i wywołały wzruszenia. Stworzyła sprzężenia pomiędzy szlachetnością mowy poetyckiej a zgromadzonym audytorium, dodając na koniec szczyptę romantycznej uczuciowości i jaskrawość spoza apogeum światła.
Wieczór zwieńczyła ożywiona dyskusją z autorami i rozmowy kuluarowe. Ich nastrój pozwala sądzić, że obecne na „gościńcu literackim” osoby w radosnej atmosferze spędziły czas na uczcie literackiej, okraszonej gościnnością właścicieli studia piosenki „Stodoła” w Humniskach, za co w imieniu organizatorów spotkania jako prowadzący i piszący te słowa, składam szczere podziękowania.
Marek Petrykowski
Od redakcji. Na plakacie widniał obok Wiesława Hopa - Jan Belcik jako gość specjalny, który jak się okazało 28 kwietnia jechał już do sanatorium. Przepraszamy czytelników, jak widać nie był to błąd autora plakatu.
Galeria
-
Powiększ Powiększ
-
Powiększ Powiększ
-
Powiększ Powiększ
-
Powiększ Powiększ
-
Powiększ Powiększ
-
Powiększ Powiększ
-
Powiększ Powiększ
-
Powiększ Powiększ
-
Powiększ Powiększ
-
Powiększ Powiększ
https://brzozowiana.pl/inne/item/7679-humniska-wieczor-autorski-wieslawa-hopa.html#sigProGalleriacafac63cf4