Menu
Dzisiaj jest: 22 Grudzień 2024    |    Imieniny obchodzą: Franciszka, Bożena, Zenon

Policja Brzozów. Dynowski epizod komendanta Kunika

fot. ze zbiorów archiwalnych autora fot. ze zbiorów archiwalnych autora

      Zapraszamy do lektury tekstu poświęconego pamięci policjantowi powiatu brzozowskiego, który zginął od kul bandytów w 1937 r. Wydarzyło się to w Dynowie, mieście które obecnie znajduje się w powiecie rzeszowskim. Zabójcy policjanta zostali po pościgu osaczeni przez policjantów w Zabratówce w gm. Chmielnik.

Na liście Funkcjonariuszy Policji Państwowej województwa lwowskiego „poległych śmiercią chwalebną lub śmiercią policjanta” – tak wówczas nazywano tych, którzy zginęli w związku ze służbą – widnieje trzydzieści nazwisk. Jednym z nich był policjant brzozowskiej komendy. Starszy przodownik Jan Kunik pełnił służbę w Dynowie, w miasteczku, które w tamtym czasie znajdowało się w brzozowskim powiecie.

Interwencja

Wydarzyło się to we wtorek 14 września 1937 r. Starszy przodownik Jan Kunik wraz ze starszym posterunkowym Piotrem Michalakiem udali się do przysiółka Lipnik w Harcie pod Dynowem. Tam mieli spotkać się z komendantem powiatowym w celu omówienia obławy. W czasie oczekiwania na jego przybycie nawiązali rozmowę ze współwłaścicielem miejscowego tartaku Janem Bielawskim, uprzednio usiadłszy na klocach złożonych nieopodal. Po kilku minutach zobaczyli dwóch podejrzanych  mężczyzn. Obaj ubrani w eleganckie garnitury, nieśli wypchane czymś brązowe torby. Kiedy nieznajomi zbliżyli się na odległość kilku kroków, komendant Kunik polecił podwładnemu, aby ten ich wylegitymował. Posterunkowy wykonał rozkaz, podszedł do nich i zapytał dokąd idą oraz zażądał okazania dokumentów tożsamości.

Mężczyźni twierdzili, że z Bachórza na stację kolejową, aby udać się do Przeworska, jednak co do legitymowania oponowali, pytając o podstawę żądania. Policjant nie ustąpił, ponawiając żądanie. Mężczyźni jakby ustąpili, sięgnęli do wewnętrznych kieszeni marynarek. Jeden z nich, wyjął jednak nie dokument, ale broń i oddał strzały w kierunku policjantów. Pierwsza kula poleciała w kierunku posterunkowego Michalaka i trafiła go w rękę, którą odruchowo się zasłonił i przeszyła kość policzkową twarzy, na skutek tego padł on na ziemię. Zaraz potem druga kula trafiła w pierś komendanta Kunika. Okazało się potem w czasie sekcji zwłok, że rana była śmiertelna, ugodziła go bowiem w samo serce. Przodownik poderwał się jeszcze na nogi i zrobił  kilka kroków zanim upadł.

Następnie mężczyźni skierowali lufy rewolwerów w stronę Bielawskiego. Według jego relacji, odpowiadając na pytania, wycofywał się i rzucił się do ucieczki. Jeden z bandytów  strzelił w jego  kierunku jednokrotnie, ale nie trafił. Następnie mężczyźni zabrali leżące przy policjantach karabinki, po czym „mniemając, że obaj policjanci nie żyją”, mieli „wolnym krokiem oddalić się w kierunku Bachórza.”

Mylili się. Komendant Kunik był martwy, jednakże drugi z policjantów, pomimo ciężkich ran głowy przeżył. Po oddaleniu się bandytów z miejsca zbrodni Bielawski powrócił i widząc, że Michalak daje znaki życia, zajął się jego przewiezieniem do miejscowego lekarza. Niestety nie wiemy jaki był dalszy los posterunkowego. Najpewniej przeżył, jego nazwiska nie widzimy na listach poległych, które co roku umieszczano w policyjnej prasie z okazji 11 listopada oraz w rozkazach, które odczytywano na apelach. Nie ma go jednak również na kartach służbowych rozkazów, zatem do służby nie był zdolny.

Pościg i bitwa z bandytami

Zawiadomieni o strzelaninie dynowscy policjanci natychmiast ruszyli w pościg. Nie doprowadził on do zatrzymania bandytów. Miesiąc później 14 października przodownik Ludwik Wanke z X Komisariatu we Lwowie zatrzymał na stacji kolejowej w Przeworsku niebezpiecznego przestępcę, kilkukrotnie karanego. W toku dochodzenia policyjnego uzyskano od niego informację, gdzie mogą ukrywać się sprawcy zabójstwa Kunika. Trop wiódł do Zabratówki. Dynowscy policjanci ruszyli w ustalone miejsce. Wkrótce dołączyły do nich załogi z innych posterunków, wreszcie do działań skierowano policjantów odwodu z Kompanii Rezerwy „C”, w spokojnym czasie stacjonującej w podwarszawskim Golędzinowie. W kolejnych dniach policyjna obława dotarła do wsi Zabratówka w powiecie rzeszowskim, około 30 km od Dynowa (dziś w gminie Chmielnik). Tam w stodole przy jednym z domów osaczono bandytów. Plutonem policyjnym dowodził aspirant Jelonek z Kompanii Rezerwy „C”. W czwartek (16.10) o godz. 4:30 rozpoczęto akcję. Wezwania do poddania się nie przynosiły skutku, a do nadbiegających policjantów bandyci otworzyli ogień. Aby ich wypłoszyć ze stodoły, funkcjonariusze użyli kilku granatów łzawiących, wrzucając je do wnętrza. Od jednego z nich zajęła się sieczka na klepisku, co spowodowało pożar budynku. Pomimo to bandyci nie zdecydowali się wyjść, kończąc swój żywot w płomieniach. Obok częściowo zwęglonych zwłok, w czasie późniejszych oględzin znaleziono kilka sztuk broni, komplet narzędzi do włamań kasowych i duże ilości łusek.

Kim byli bandyci?

Z policyjnych raportów wynika, że sprawiedliwość dosięgła zabójcę Kunika. W zgliszczach szczęśliwie znaleziono m.in. portfel jednego z nich, z fotografiami rodzinnymi oraz korespondencję z najbliższymi i kolegami. Potwierdziło to podejrzenia, że jednym z bandytów był niejaki Józef Welc, przestępca zbiegły z 10 lipca tego roku z więzienia w Rzeszowie. Jego towarzyszem był kolega z więzienia o nazwisku Kaczmarek, który 6 sierpnia  tr. miał opuścić więzienie po odbyciu kary 18 lat więzienia.

Jeszcze trzeba dodać że w czasie obławy w Zabratówce, z jednego z domów, wybiegli dwaj inni mężczyźni. Pomimo pościgu za nimi, podczas którego policjanci oddali do nich kilka strzałów, zdołali uciec. W wyniku dochodzeń funkcjonariusze ustalili, że byli to dwaj bracia Muszowie, którzy byli związani z bandą Welca. Kilka dni później policjanci zatrzymali jednego z nich. Efektem dalszych działań było odnalezienie dwóch karabinów zabranych dynowieckim policjantom. Zawinięte w szmatę, nabite czterema nabojami, ukryte zostały w lesie, w trudnodostępnym jarze. 

Biogram policjanta

Starszy przodownik PP Jan Kunik urodził się 12 czerwca 1896 r. w Birczy w ówczesnym powiecie dobromilskim. Po ukończeniu szkoły powszechnej pracował w gospodarstwie rodziców. W 1915 r. został wcielony do armii austro-węgierskiej, gdzie pełnił służbę w pułku telegraficznym. Dosłużył się stopnia kaprala. W wojsku do 3 maja 1918 r. Kilka tygodni po odzyskaniu niepodległości, 10 stycznia 1919 r.  wstąpił do Żandarmerii Krajowej pełniąc służbę w Dobromilu do 30 listopada tr. 1 grudnia 1919 r. automatycznie przeszedł do służby w Policji Państwowej jako posterunkowy. Po ukończeniu kursu posterunkowych z ocena bardzo dobrą został mianowany starszym posterunkowym. 1 października 1923 r., po zdaniu egzaminu na kursie przodowników, został mianowany przodownikiem i jednocześnie komendantem posterunku w Radwańcach w powiecie sokalskim. 1 stycznia 1930 r. awansowany na starszego przodownika. 4 listopada 1932 r. został przeniesiony do powiatu brzozowskiego na stanowisko komendanta posterunku w Dynowie. Zginął od kul bandytów 14 września 1937 r.

Źródła: Archiwum Akt Nowych, sygn. 2021, k. 84 i 100; tamże sygn. 591, k., 184, 194 i 196; Z żałobnej Karty, „Na Posterunku. Tygodnik poświęcony sprawom Policji Państwowej” 1937, nr 42, s. 12-13. Korzystano również z materiałów Fundacji Pamięci Policji Państwowej II RP

 oprac. insp.Mariusz Skiba

Ostatnio zmienianywtorek, 14 listopad 2023 13:38
Powrót na górę

Gmina Brzozów

  • Brzozów
  • Górki
  • Grabownica Starzeńska
  • Humniska
  • Przysietnica
  • Stara Wieś
  • Turze Pole
  • Zmiennica
  •  

Gmina Domaradz

  • Domaradz 
  • Barycz
  • Golcowa

Gmina Dydnia

  • Dydnia
  • Grabówka
  • Hroszówka
  • Jabłonka
  • Jabłonica Ruska
  • Końskie
  • Krzemienna
  • Krzywe
  • Niebocko
  • Niewistka
  • Obarzym
  • Temeszów
  • Ulucz
  • Witryłów
  • Wydrna

Gmina Haczów

  • Buków
  • Haczów
  • Jabłonica Polska
  • Jasionów
  • Malinówka
  • Trześniów
  • Wzdów

Gmina Jasienica Rosielna

  • Jasienica Rosielna
  • Blizne
  • Orzechówka
  • Wola Jasienicka
  •  

Gmina Nozdrzec

  • Nozdrzec
  • Hłudno
  • Huta Poręby
  • Izdebki
  • Siedliska
  • Wara
  • Wesoła
  • Wołodź

Gmina Dynów

  • Dynów
  • Bachórz
  • Dąbrówka Starzeńska
  • Dylągówka
  • Harta
  • Laskówka
  • Łubno
  • Pawłokoma
  • Ulanica
  • Wyręby
  •  

Powiat

  • Warto zobaczyć
  • Inne zdjęcia
  • Regionalne