Auto spadło z promu do Sanu
- Napisane przez
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Przed południem 5 maja, w Krzemiennej, doszło do niecodziennego zdarzenia. Mieszkanka pobliskiej miejscowości, kierująca swoją osobówką, zjeżdżając na prom, nie zatrzymała się na nim a wjechała do Sanu. Prąd rzeki zniósł auto około 50 m. Kierującej nic się nie stało i wydostała się z auta. Aby jednak samochód wyciągnąć z wody, potrzebny był sprzęt pływający z Państwowej Straży Pożarnej w Brzozowie. W działaniach brały udział także jednostki OSP z Dydni, Krzemiennej i Temeszowa. I nie było by w tym zdarzeniu żadnej sensacji, gdyby nie fakt, że ta kobieta, tym autem właśnie przez prom ów, przejeżdżała czasem kilka razy dziennie…
Galeria
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
- Powiększ Powiększ
https://brzozowiana.pl/inne/item/885-auto-spadlo-z-promu-do-sanu.html#sigProGalleria8ea3b4c2a8