Sprzedawali kradzione rowery
- Napisane przez
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Brzozowscy policjanci ustalili dwóch młodych mężczyzn, którzy dokonali sześciu kradzieży rowerów na terenie gminy Haczów. Złodzieje wybierali sobie atrakcyjne jednoślady pozostawione pod kościołem, podczas gdy ich właściciele przebywali na niedzielnej mszy. Jak ustalili funkcjonariusze to tylko nieliczne z przestępstw, których młodzi ludzie dokonali wspólnie.
Od początku marca br. do Posterunku Policji w Haczowie kolejno wpływały zgłoszenia o kradzieży rowerów, do których dochodziło w ostatnim czasie na terenie gminy Haczów. Policjanci przyjmowali zawiadomienia od osób pokrzywdzonych. Wspólnym elementem tajemniczych zniknięć rowerów było to, że dochodziło do nich podczas, gdy ich właściciele przebywali w kościele na niedzielnej mszy, pozostawiając swoje jednoślady na zewnątrz bez zabezpieczenia.
Od momentu uzyskania pierwszej informacji o kradzieży rowerów policjanci z posterunku w Haczowie wspólnie z policjantami wydziału kryminalnego brzozowskiej komendy zajęli się poszukiwaniem pojazdów i ustalaniem tożsamości złodzieja. Funkcjonariusze wykonali szereg czynności, weryfikowali każdą uzyskaną informację na temat tych przestępstw. Na efekty pracy policjantów nie trzeba było długo czekać.
Przełom w sprawie nastąpił dwa tygodnie temu, gdy policjanci w czasie wykonywania obowiązków służbowych na terenie gminy Haczów, uzyskali informację dotyczącą osób, które ukradły rowery a następnie sprzedały po niższej cenie. Funkcjonariusze ustalili miejsca, w których znajdowały się jednoślady. Po ich sprawdzeniu, policjanci odzyskali wszystkie skradzione rowery. Jeden z sześciu zabezpieczonych jednośladów znajdował się poza granicami naszego kraju.
Policjanci zatrzymali 20-letniego mieszkańca Bzianki, który miał związek z kradzieżą jednośladów. Jak ustalili funkcjonariusze w ich dokonaniu pomagał mu 14-letni kolega. Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży rowerów. Podczas przesłuchania, 20-latek przyznał się do ich popełnienia. Za kradzież kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Natomiast materiały w sprawie 14-latka zostaną wkrótce przesłane do sądu rodzinnego.
Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci ustalili, że to tylko nieliczne z przestępstw, których dopuścił się 20-latek, bowiem ma on na swoim koncie dokonanie łącznie ponad czterdziestu czynów. Dotyczą one głównie kradzieży, włamań, uszkodzeń mienia a także przestępstw narkotykowych. Funkcjonariusze ustalili również dane pięciu osób, które w tej przestępczej działalności „pracowały” wspólnie z 14 i 20-latkiem. Są nimi młodzi ludzie w wieku do 30 lat. (KPP Brzozów)