Nie jestem Antygoną
- Napisane przez
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
w sobotę o dziesiątej obudziła mnie skąpa śnieżyca
ciałem zawisła na falochronie
przerywam część siebie
słuchając opowieści pubu „Ja uliczna ladacznica”
podpisana krzyżykami
odciskiem palca
skazanego czystką katedry
szaleństwem fleszy
stałem nad brzegiem nieruchomego wozu
przy kaplicy
kocura pokonuje nowotwór
składa hołd
nad nami konsylium reklam
spójrz wiara towarem bez etykiety