Widzę w ciemności...
- Napisane przez
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Widzę w ciemności… jasną barwę cienia
Żółtą wstęgę ciernia
Tkwiącą …w klejnotach nicości
Byłem
w obłokach istnienia
Spadłem… z kolan swego pokolenia
A wulkan mych pragnień wyrzuca potwory
Z jedną nogą w czole
I z rękami w brzuchu
A robot kuchenny
Miesza ciasto krwiste
Z czaszek upadłych
Z myśli nieumarłych
A gdyby tak… porwać umysły cnotliwych
Na wyższe progi
Bycia samym gdzieś
A gdyby tak stworzyć
Górę z wielkim kotłem
I siarkę podpalić
Duszy niedociągniętej
Blade świty powstają
A gwiazda się pojawia
Tam gdzie nie powinna
Tam gdzie nie spowita
Nie świta
Horyzont mordę ma
Z kłem ukrytym z lewej
Żyła pulsująca