O rozkoszy
- Napisane przez
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
o rozkoszy
Spoglądam na bezkresne fale nieboskłonu
Tuląc się w zielone fałdy ziemi łono
Cisza jak matka
Spokój jak ojciec
Na wierchach nieskończonych
Chmur dotykających
W dolinach uśpionych
Brzuch rozgrzewających
Dźwięk rozkoszy muska
Język żądny próby
Kielich odplamiony
Drąży pustkę duszy
Aksamit wypełnienia
Jest czerwony wewnątrz
Domaga się władzy
Władzy dopełnienia
Zanurzam się w głębi
Gdzie ciernie i rozkosz łączą swoje dłonie
Gdzie bije źródło wody życiodajnej
Tam fale oddechu tam ojczyzna moja.
13.10.2007