Po znakomitym występie zawodników LKS Parnas Stara Wieś w zakończonych w lutym Mistrzostwach Krosna w szachach (zwycięstwo Wiesława Fic z kompletem punktów, 3 miejsce Michała Drożdżala w kategorii do 1800, drugie miejsce Joanny Fic w kategorii młodziczek ), dobrym występie młodziczek (rocznik 2008 i młodsi) w Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodziczek w szachach zakończonych 25.03.2018 w Niepołomicach (7 Miejsce Mai Bauer, 14 Joanny Fic - odpowiednio pierwszy i czwarty wynik wśród zawodniczek z Podkarpacia), szachiści LKS Parnas Stara Wieś wzięli udział w 60-tym, jubileuszowym Wojewódzkim Finale rozgrywek o Złotą Wieżę. Stawką turnieju, który odbył się w dniu 7 kwietnia w Czarnej, był awans dwóch najlepszych drużyn do Finału Ogólnopolskiego. Drużyna, która w eliminacjach powiatowych zajęła 2 miejsce, grając w składzie: Pulik Krzysztof, Fic Wiesław, Michał Drożdżal, Fic Joanna, Chmura Kamil, Rząsa Dominik, mimo absencji kilku etatowych reprezentantów klubu, z powodzeniem reprezentowała Powiat Brzozowski, zajmując w turnieju znakomite drugie miejsce. Wynik ten dał drużynie awans do Finału Centralnego, który odbędzie się w Ostródzie.

Wiesław Fic

   28 marca odbył się finał wojewódzki Igrzysk Młodzieży Szkolnej w koszykówce. Impreza miała miejsce w rzeszowskim ROSIRZE, a wzięły w niej udział następujące zespoły: SP Padew Narodowa, Niepubliczne Gimnazjum „Morawa” Przemyśl, SP Grabownica oraz drużyna pełniąca rolę gospodarza – SP nr 33 Rzeszów.

Po krótkiej odprawie przyszedł czas na poznanie par półfinałowych. Do rozstawionych drużyn z Przemyśla i Rzeszowa (oba zespoły z tego samego okręgu) dodano pozostałe ekipy. Los tak chciał, że pierwszy mecz miałyśmy rozegrać z Przemyślem.

Już od pierwszego gwizdka wiadomo było, że będzie to ciężkie spotkanie. Pomimo tego, że grałyśmy przeciwko zawodniczkom ligowym to do samego końca próbowałyśmy „gonić wynik”. Po pierwszych dwóch kwartach różnica była niewielka, bo zaledwie 4 punkty. Jednak w drugiej połowie brakło nam szczęścia i umiejętności. Ostateczny rezultat to: 25:44. Pomimo porażki nadzieja na medal wciąż tliła się w naszych sercach. Po 20 minutach przerwy rozpoczęła się walka o brąz. Naszym przeciwnikiem miała być Padew Narodowa, którą wysoko ograł Rzeszów. Od pierwszego gwizdka nasze zawodniczki pokazały dużą wolę walki i przewaga Grabownicy cały czas rosła. Do ostatnich minut kontrolowałyśmy przebieg gry i nie dałyśmy rywalkom zmniejszyć różnicy punktów na mniejszą niż 20. Mecz zakończył się naszym zwycięstwem 59:32, a co za tym idzie brązowym medalem.

Jest to pierwszy, historyczny krążek wywalczony przez dziewczyny z naszej szkoły. Możemy śmiało powiedzieć, że jesteśmy najlepszą, amatorską drużyną na Podkarpaciu, ponieważ rywalki z Przemyśla i Rzeszowa od lat grają w lidze i zajmują w niej czołowe lokaty. Ponadto są to szkoły sportowe, które mają przynajmniej 10 godzin WF tygodniowo, przy naszych czterech. Dlatego końcowy sukces smakuje jeszcze lepiej. Jednak mamy świadomość, że nie należy spocząć na laurach i przed nami jeszcze sporo ciężkiej pracy. Drużyna wystąpiła w składzie: Choma Małgorzata, Cyptor Karolina, Gratkowska Weronika, Grudz Karolina, Jędryczka Wioletta, Kopleńska Justyna, Król Julita, Mazur Patrycja, Oleniacz Emilia, Sylwia Płonka, Podczaszy Martyna, Trześniowska Monika, Zajdel Aleksandra.

Z tego miejsca chciałybyśmy złożyć serdeczne wyrazy podziękowania naszej trenerce pani Barbarze Ruchlewicz oraz panom Jarosławowi Władyce i Marcinowi Szaro ze szkółki koszykarskiej w Brzozowie za cenne rady. Słowa wdzięczności kierujemy również do naszych koleżanek i kolegów ze szkoły, którzy liczną grupą, wraz z opiekunami panami: Dariuszem Barańskim i Bartłomiejem Zajdlem, pojechali nam kibicować.

Aleksandra Zajdel

Od redakcji: Nasze gratulacje dla usportowionych dziewcząt i Pani trener.

W środę 4 kwietnia, po godzinie dwudziestej drugiej miał miejsce pożar budynku gospodarczego we Wzdowie. Pierwsza do gaszenia przystąpiła miejscowa jednostka OSP. Pomimo szybkiego przybycia na miejsce pożaru cały budynek był już objęty ogniem. Pierwszą linię gaśniczą skierowano na płonący budynek gospodarczy a dugi prąd wody w kierunku znajdującego się w pobliżu budynku mieszkalnego. Działania OSP Wzdów szybko zostały wsparte przez dwie jednostki ratowniczo-gaśnicze PSP w Brzozowie oraz przybywające z okolicy zastępy OSP: z Jasionowa, Trześniowa i Turzego Pola. Prowadząc akcję gaśniczą i zapobiegającą zapaleniu się budynku mieszkalnego. Po ugaszeniu i dogaszeniu pożaru przystąpiono do rozbiórki spalonych elementów a następnie dokładnie przelano wodą pogorzelisko. Działania zakończono już po godzinie pierwszej w nocy 5 kwietnia. (na podst.inf.OSP Wzdów)

W marcu 2016 roku wyszłam z domu. Jeszcze nie wróciłam. Zauważyłam, że stało się ostatnio modne liczenie ile dni spędzamy w podróży. Ostatnim trendem jest nawet karton z taka informacją (patrz załączone zdjęcie). Od kiedy takie rzeczy powinno się liczyć? Czym różni się 3 miesięczny trip od 2 letniej włóczęgi? Czy dłuższy pobyt jest czymś lepszym. Czasami mam wrażenie że w środowisku podróżniczym istnieje pewnego rodzaju konkurencja, współzawodnictwo kto pojedzie dłużej, dalej itp. Podróż to nie wyścig kto przejedzie najwięcej kilometrów, ile odwiedzi krajów, czy dokona pierwszego polskiego okrążenia Kambodży na jednej nodze.

W pewnym momencie przyłapałam się na tym, że sama już nie wiem jak długo jestem w Afryce. A może ten stan już ciężko nazwać podróżą? Nie rozpisując się chciałabym tylko powiedzieć, że nie jest ważne to jak długo i gdzie ale co z tej podróży wyciągniecie.

Na moje podsumowania i refleksje przyjdzie jeszcze czas. Po powrocie... ;) Chwilowo nie wracam.

Pozdrawiam z Gwinei Bissau.