O nocy marcowej
- Napisane przez
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
O nocy marcowej
Płynie szata ciemna
Gdy wzrok swój podnoszę
Zjawa mojej jaźni
Przestroga żyjących
Ciemne niebo zerka
Na padół rozpaczy
Puszcza oczka czasem
Zalotnie, postrożnie
nie dotknąć niczego
nie dotknąć nikogo
niech śpi stwór z otchłani
niech chrapie w samotni
szelest purpurowy
przeżyna mój spokój
tępym ostrzem noża
z paszczy smoka mego
wyłania się z nocy
kształt kobiety matki
stworzony na przyszłość
aby nie zanikła
samotność