Przepaść
- Napisane przez
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Przepaść
Tuzin świeczek zapalę
kładąc palec na ustach,
żeby w chacie na piecu
zimne rozpalić futra.
Szepnę głośno milczenie
Tam gdzie głosy się szerzą,
Żeby pieśni nabrzmiałe
W żywe tony uderzyć.
Dźwiękiem płaczu wzbudzony
Znajdę źródło ze świecą,
Żeby ciepło strumieni
W nocy zimnej usłyszeć.
Tak podchodzę po cichu
W każde miejsce i czekam,
Żeby nabrać odwagi
I pokonać ta przepaść...