Z udziałem zwycięzców krośnieńskiej i brzozowskiej Ligi Powiatowej w siatkówce, w dniu dzisiejszymi odbył się turniej finałowy. Wzięły w nim udział drużyny: LKS „Wisłok” Krościenko Wyżne, „Sokół” Chorkówka, „Vollej” Izdebki i „Siatkarz” Humniska. Organizatorem turnieju było Powiatowe Zrzeszenie LZS w Brzozowie. Nad sprawnym przebiegiem imprezy czuwali w imieniu organizatora Henryk Przyczynek – prezes Powiatowego Zrzeszenia LZS i Wiceprezes - Bolesław Kostur. Sędziowali: Irzyk Marcin i Podulka Tomasz. Za zabezpieczenie medyczne odpowiadał Kostka Henryk – ratownik Pogotowia Ratunkowego w Brzozowie. Gościem honorowym był Józef Krzywonos – Prezes Podkarpackiego Zrzeszenia LZS w Rzeszowie. W turnieju rozgrywanym w salach gimnastycznych Zespołu Szkół Zawodowych i Szkoły Podstawowej nr 1 w Brzozowie, metodą „każdy z każdym”, do dwu wygranych setów, odnotowano następujące wyniki: „Sokół” Chorkówka – „Siatkarz” Humniska 0:2 „Wisłok” Krościenko – „ Vollej” Izdebki 2:1 „Sokół” Chorkówka – „Vollej” Izdebki 0:2 „Siatkarz” Humniska – „Wisłok” Krościenko 2:1    W turnieju zwyciężyła…

     Gabriel Majcher ma 17 lat. Jest wyjątkowo skromny, niski (jak Małysz), jest zawodnikiem ZTS „Zakucie” Zagórz, choć mieszka w Bliznem koło Brzozowa. Zwycięzca po raz drugi z rzędu plebiscytu „Nowego Podkarpacia” i Rady Powiatowej LZS w Brzozowie, na najlepszego zawodnika powiatu brzozowskiego. Właśnie tuż po tym plebiscycie, rozmawiam z nim o jego skokach:  Jak się zaczęła jego przygoda z nartami? „Zafascynował mnie Małysz. Oglądałem jego skoki, jego zwycięstwa i sam chciałem spróbować. Rodzice kupili mi pierwsze narty, a tato zbudował niedaleko domu skocznię, gdzie mogłem oddawać skoki w granicach 15 metrów. A jak trafiłeś do klubu? W 2004 roku chyba to było, za zgoda i widzą rodziców, pojechałem do Zagórza, do klubu. Tam przyjął mnie pan prezes Adam Kiszka, porozmawiał ze mną i zgodził się abym tam zaczął trenować. Pamiętam, że dał mi narty i wówczas wykonałem pierwszy klubowy skok. Kiedy nadeszły pierwsze sukcesy: Rok chyba później, pojechaliśmy…